Strona głównaWiadomościCo wiemy po pierwszym dniu finału 5. sezonu ESL Pro League?

Co wiemy po pierwszym dniu finału 5. sezonu ESL Pro League?

Za nami pierwszy dzień finałowych rozgrywek ESL Pro League w Dallas. W sumie rozegrano 16 spotkań. Dwie drużyny są jak na razie niepokonane, ale walka o awans do fazy play-off jeszcze się nie zakończyła.

W finale 5. sezonu ESL Pro League drużyny zostały podzielone na dwie grupy po 6 zespołów w każdej. Mecze rozgrywane są w systemie „każdy z każdym”. Zwycięzcy uzyskają bezpośredni awans do półfinałów, a drużyny z miejsc 2-3. będą musiały powalczyć w ćwierćfinałach. Na ten moment w najlepszej sytuacji są zawodnicy SK Gaming, którzy wygrali trzy spotkania w grupie A (z Cloud9, Immortals i Fnatic) oraz North, które również ma trzy zwycięstwa, ale w grupie B (z Mousesports, NRG i Natus Vincere).

Małym zaskoczeniem pierwszego dnia może być forma dwóch faworytów do wygrania – G2 Esports oraz Natus Vincere. Francuzi w pierwszym meczu mocno męczyli się z EnVyUs i wygrali najniższym możliwym wynikiem, czyli 16:14. W drugim spotkaniu tylko potwierdzili, że nie są w najlepszej formie, bowiem dość gładko przegrali z Cloud9 (16:4). Dzisiaj G2 Esports rozegrają kolejne pojedynki i wciąż mają ogromne szanse na awans. W nieco gorszej sytuacji są zawodnicy Natus Vincere. Oni rozegrali aż trzy mecze i wygrali tylko jeden z nich, przeciwko Liquid. Następnie zostali pokonani przez Mousesports (19:15 po dogrywce) oraz North (16:13). Pocieszeniem dla zawodników może być fakt, że prezentowali się bardzo dobrze i za każdym razem przegrywali minimalnie.

Jednak to nie G2 i NaVi są w najgorszej sytuacji. Już praktycznie bez szans na awans jest drużyna NRG, która przez wielu była uznawana za najsłabszą w całej stawce. Amerykańsko-kanadyjski skład przegrał wszystkie trzy mecze w grupie B i ich sytuacja jest niemal tragiczna. Bez zwycięstwa w grupie A pozostają także gracze Immortals. Oni jednak rozegrali jak na razie tylko dwa spotkania i wciąż mają szansę odbić się od dna. Będzie to bardzo trudne, biorąc pod uwagę niedawną zmianę w składzie, ale wciąż jest możliwe.

Dzisiaj o 18:30 rozpoczynają się kolejne mecze fazy grupowej. W sumie zobaczymy aż 14 pojedynków i tym samym poznamy drużyny, które wywalczą awans do fazy play-off. Szczególnie ciekawie zapowiadają się pojedynki G2 Esports z SK Gaming oraz Fnatic. Wszystkie mecze można oglądać na kanałach ESL, w tym także z polskim komentarzem.

Źródło:

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Damian Jaroszewski
Damian Jaroszewski
Redaktor prowadzący, szef działów esport i hardware

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię