Fortnite miał być przysłowiowym kamykiem, który poruszy lawinę implementacji cross-play pomiędzy różnymi platformami. Po tym jak Epic Games zdecydowało się na połączenie ze sobą graczy PC, konsol stacjonarnych oraz Switcha, w ślad mieli iść inni developerzy.
I choć niektórzy specjaliści z branży twierdzili, że nie tędy droga i nie na tym skupią się twórcy kolejnych generacji konsol, to trend zdawał się być coraz bardziej pewny. Szczególnie po tym jak w ślad za Epic rozwiązanie takie zaczęli rozważać także ludzie z Electronic Arts.
A teraz nagle okazuje się, że nawet Epic częściowo się z tych planów wycofuje. Najnowsza aktualizacja Fortnite w wersji na Switcha ma blokować opcję crossplay pomiędzy użytkownikami tej konsolki a pozostałych platform. Informację tę oficjalnie potwierdził developer w dokumentacji do aktualizacji.
Skąd taki zwrot w sprawie? Chodzi o zapewnienie użytkownikom PC i konsol stacjonarnych jak najlepszych wrażeń z gry, na co Switch miał zdaniem Epic spory wpływ. Chodzi głównie o ograniczenia wywołane tym, że Switch to framerate na poziomie 30 FPS, podczas gdy na dużych konsolach twórcy celują w płynne 60 FPS.
Ta informacja stawia pod sporym znakiem zapytania wszelkie kolejne próby wprowadzenia crossplay – przynajmniej w przypadku gier, które dostępne są na konsoli Nintendo oraz na przykład na telefonach komórkowych. Teraz pozostaje nam czekać co z tym problemem zrobią przedstawiciele innych firm. Ktoś zdecyduje się powtórzyć krok Epic Games i uwzględni w nim konsolę Nintendo, zrobi to w ograniczonym zakresie, czy temat crossplay całkiem umrze?
A jakie jest Wasze zdanie? Zależy Wam na możliwości gry z użytkownikami innych urządzeń? Czy nie ma to dla Was większego znaczenia?