Chociaż premiera gry Cyberpunk 2077 została przełożona na wrzesień 2020 roku, to gracze raczej nie mają tego za złe CD Projekt RED. Wszyscy czekamy na dopracowaną i pełną zadań grę. A taka właśnie się zapowiada, o czym opowiedział jeden z pracowników polskiej firmy.
Serwis OnMSFT przeprowadził wywiad z Johnem Mamaisem, który w CD Projekt RED jest szefem krakowskiego studia. Oczywiście nie mogło zabraknąć pytań o Cyberpunk 2077, czyli główny projekt, nad którym w tym momencie pracuje polska firma. Okazuje się, że – podobnie jak w Wiedźminie – gracze będą mieli do wykonania mnóstwo misji pobocznych, w tym tzw. historie uliczne.
– W Wiedźminie 3 elementy otwartego świata robiliśmy bardzo późno i pracowały przy nich zaledwie 2-3 osoby. Teraz jest około 15 osób, które tworzą zadania w otwartym świecie. Do tego jest kilka warstw. Jest warstwa pasywna, czyli sprzedawcy, jest STS, czyli Stereet Stories (Historie Uliczne). Myślę, że jest około 75 historii ulicznych. Są też mniejsze aktywności – powiedział John Mamais z CD Projekt RED.
Według niego Historie Uliczne to coś w rodzaju niewielkich zadań, w których jest ciekawa historia, ale nie aż tak rozbudowana, aby pojawiały się zaawansowane przerywniki filmowe. Mają być sposobem na poznanie świata i przy okazji zdobycie dodatkowych punktów doświadczenia, aby ulepszyć naszą postać. Już wcześniej twórcy zapowiadali, że wszystkie zadania są tworzone ręcznie, a nie przez skrypty, więc teraz mamy tego potwierdzenie.
Oprócz tego Mamais wspomniał też o dwóch elementach czysto technicznych, dzięki którym Cyberpunk 2077 ma nie tylko rewelacyjnie wyglądać, ale też brzmieć. Mowa o globalnej iluminacji oraz Dolby Atmos. Dzięki pierwszej gra ma się prezentować tak, że cyt: będzie zapierać dech w piersiach. Mamais przyznał, że nikt na żadnym pokazie nie widział jeszcze gry z globalnym oświetleniem. Z kolei Dolby Atmos ma sprawić, że gra będzie jeszcze głębsza, bardziej immersyjna i pełna cudownych dźwięków.
Warto przypomnieć, że Cyberpunk 2077 w wersji na PC będzie dodatkowo obsługiwał technologię śledzenia promieni, czyli ray tracing. Prawdopodobnie to samo zobaczymy w wersji na PlayStation 5 i Xbox Series X, o ile taka zostanie wydana (a to raczej pewne). Premiera – póki co na PC, PS4 i XOne – już 17 września.