Walka z Denuvo – odcinek 1023. Tym razem gracze informują, że system zabezpieczeń nie wpływa najlepiej na grę Assassin’s Creed Origins. Ich zdaniem przez Denuvo użycie procesora wzrasta nawet do 100%.
Aktualnie na Reddicie, Steamie i kilku innych, popularnych forach dla graczy można znaleźć wiele wątków na temat użycia procesora w grze Assassin’s Creed Origins. Zdaniem sporej grupy graczy CPU zmuszany jest do maksymalnego wysiłku przez system zabezpieczający Denuvo, który sam z siebie ma używać aż 30-40% mocy obliczeniowej procesora.
Zdaniem kilku osób ma być to wina dodatkowego mechanizmu o nazwie VMProtect, który był już obecny we wcześniejszych wersjach Denuvo, ale z czasem musiał zostać usunięty. Twórcy VMProtect oskarżyli firmę odpowiedzialną za system antypiracki o nielegalne wykorzystywane ich oprogramowania, ponieważ ci zakupili standardową licencję za 500 dolarów, która nie pozwala na odsprzedawanie rozwiązania. A skoro VMP było częścią Denuvo, to było odsprzedawane. Najwyraźniej obie firmy w końcu doszły do porozumienia i mechanizmy wspólnie już walczą z piratami komputerowymi.
Czy rzeczywiście Denuvo wpływa negatywnie na użycie procesora? Tego na ten moment nie wiemy. Jedyną szansą na sprawdzenie prawdziwości tej tezy byłoby przetestowanie wersji pirackiej, pozbawionej kłopotliwych zabezpieczeń i porównanie wyników z oryginalną wersją gry. Na to jednak trzeba będzie jeszcze poczekać, bo piraci wciąż nie zdołali złamać nowych zabezpieczeń (chociaż to najprawdopodobniej kwestia maksymalnie kilku dni). Jeśli teoria okaże się prawdziwa, to Denuvo będzie miało kolejny problem.
Źródło: TweakTown