Założyciel Bars Studios, Dave Bars podczas jednego z wywiadów wyjaśnił, że rozumie, dlaczego Sony jest tak bardzo niechętne we wspieraniu cross play w grach wydawanych na PlayStation 4. To, co dla jednych jest źródłem frustracji dla innych jest zbawienne i dochodowe.
Wielu deweloperów jest za tym, żeby dla ich tytułów Sony wspierało możliwość wspólnego grania niezależnie od posiadanej przez gracza platformy. W opozycji do tego stanowiska jest Dave Bars, który uważa, że takie podejście Sony to sposób na utrzymanie się na szczycie popularności wśród konsol. Według niego takie podejście Sony wymusza na graczach konieczność kupowania ich platformy.
Zobacz: Sony oficjalnie mówi o PlayStation 5. Premiera dopiero w 2020 roku
Istnieje kilka powodów, dla których wybrałeś jedną konsolę a nie inną. Ekskluzywne gry, sympatia marki itp. Ale jest też bardzo mocny powód, który jest jednym z najważniejszych. Wszyscy twoi przyjaciele grają na konsoli X. Gdy zdecydujesz się kupić inną nie będziesz mógł wspólnie z nimi zagrać.
Kupuję PlayStation, ponieważ wszyscy moi przyjaciele grają na PlayStation, to jeden z kluczowych argumentów, który ma ogromny wpływ na sprzedaż. Sony nie ma powodów by rezygnować z tego, ponieważ mają znacznie lepsze wyniki sprzedaży niż Xbox.
Z perspektywy gracza jest to naprawdę rozczarowujące, ponieważ każdy chce wybrać ulubioną konsolę i móc grać z przyjaciółmi na różnych platformach. Ale z biznesowego punktu widzenia jest to zrozumiałe.
Bars pomimo tego, że widzi sens biznesowy takiego działania to sądzie, że kolejna generacja konsol powinna wspierać cross play, który będzie funkcją podstawową. Jak mówi:
Nie ma nic bardziej rozczarowującego niż brak możliwości grania z przyjaciółmi, tylko dlatego, że grają na innej platformie.
Zobacz: Po raz kolejny Sony wyłamuje się ze wsparcia cross-play
To co mówi Bars jest jak najbardziej sensowne i ma rację, szkoda tylko, że to wszystko jest ze szkodą dla graczy. A Wy co sądzicie? Dajcie znać w komentarzach.
