W Epic Game Store trwa właśnie wyprzedaż, która okazała się zaskakująco dobra. Jednak nie obyło się bez problemów. Po pierwsze, część twórców zaczęło wycofywać swoje gry i wręcz oskarżać Epic Games o psucie rynku. Teraz okazuje się, że sklep nie pozwala na kupienie zbyt wielu tytułów.
Sprawę nagłośnił streamer Patrick Boivin. Na swoim Twitterze napisał on, że wystarczyło kupno zaledwie 5 gier, aby jego konto na Epic Games Store zostało oznaczone jako prawdopodobne oszustwo i zablokowane. Oznacza to, że streamer nie mógł dalej kupować żadnych gier. Przypomnę – po kupieniu zaledwie 5 tytułów w krótkim czasie.
HAHAHA OH MY GOD THIS FUCKING STORE IS SO BAD pic.twitter.com/LLz9dGJyeI
— Patrick Boivin (@AngriestPat) May 16, 2019
Zobacz: Gracze ufundowali grę. Ta teraz trafia tylko do Epic Games Store
Z jednej strony problem można podobno łatwo rozwiązać, zgłaszając się do obsługi klienta Epic Games Store, ale to przecież nie wystarczy. Oznaczanie i blokowanie każdego, kto kupi zbyt wiele gier jest całkowicie pozbawione sensu. Wygląda na to, że jest to automatyczny mechanizm sklepu, który ma blokować ewentualnych oszustów. Niektórzy sugerują, że problem może częściowo wynikać z tego, że Epic Games Store nie ma tradycyjnego koszyka, do którego można by dodać kilka gier i za wszystkie zapłacić za jednym razem.
Zobacz: Porzucenie Steama znacząco zwiększyło sprzedaż The Division 2 na Uplayu
To wszystko nie zmienia faktu, że Epic Games Store wciąż ma mnóstwo do nadrobienia w porównaniu czy to do Steama, Origina, czy też Uplay. Firma musi też poważnie porozmawiać z deweloperami, bo wycofywanie gier w momencie uruchomienia przeceny to sytuacja niedopuszczalna. A ze sklepu zniknęły między innymi Borderlands 3 i Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2.