Survival Escape From Tarkov zaliczył całkiem udany tydzień. Reset postępu postaci doprowadził do rekordu zainteresowania… a przy okazji – zbanowanych graczy.
Autorzy tego hardkorowego survivalu zdecydowanie mogą zaliczyć miniony tydzień do udanych. Reset postępów postaci doprowadził do zainteresowania grą, jakiego dawno nie notowano. Niestety, miało to również swoją ciemną stronę.
Zobacz: Czy Escape from Tarkov pojawi się na Steamie?
Z dobrych wiadomości – na serwerach odnotowano ponad 200 tysięcy jednocześnie grających, ale “przy okazji” zabezpieczenia gry wychwyciły 3000 cheaterów. Pierwszym z wyników autorzy pochwalili się na Reddicie, dziękując swojej społeczności i jednocześnie pytając graczy jak podoba im się najnowszy patch. Patch ten zainicjował między innymi nowy sezon rozgrywki. Szkoda tylko, że tak wielu graczy przy tej okazji poczuło się w obowiązku by psuć innym zabawę, używając cheatów.
Zobacz: Steam – platforma rozwija się coraz wolniej, spada też zainteresowanie graczy
Escape From Tarkov pojawiło się jako alpha w 2016 roku, ale wtedy nie zdobyło jeszcze szerokiego zainteresowania. To wybuchło dopiero w zeszłym roku, gdy uruchomiono akcję reklamową na Twitchu. Teraz już jak widać, mimo statusu zamkniętej bety, dostępnej tylko dla klientów preordera, radzi sobie bardzo dobrze.
