Bez dwóch zdań możemy być dumni ze znaczenia Polski na międzynarodowej mapie wydarzeń esportowych. Nie dość, że mamy u siebie jedno z najważniejszych wydarzeń, czyli IEM Katowice, to oprócz tego właśnie Polska i jej oddział ESL jest jednym z kilku odpowiedzialnych za realizację turniejów na całym świecie. A będzie jeszcze ciekawiej.
ESL tworzy na świecie cztery duże centra produkcyjne, które będą realizować międzynarodowe formaty esportowe. Cztery, bo odpowiedzialne za cztery regiony – Europa ze Środkowym Wschodem i Afryką, Azja i Pacyfik, Ameryka Północna i Południowa oraz Chiny. W Katowicach powstało centrum odpowiedzialne za realizacje w pierwszym z nich. Jest naturalnym rozwinięciem idei, która przyświecała firmie, gdy powstawała tu pierwsza ESL Arena oraz dotychczasowych działań polskiego ESL-a, który był już niemal w całości odpowiedzialny chociażby za wydarzenia takie jak przedolimpijski turniej SC2 w Pjong-Czang.
Hub produkcyjny ESL, który powstał w Katowicach, ma 8 tysięcy metrów kwadratowych i zlokalizowano w nim 6 studiów wielkopowierzchniowych. Każdy pozwala na realizację formatu z udziałem kilkuset osobowej publiczności. Największe studio ma około 2,5 tys. m. kw. Oprócz tego znajduje się tam aż 12 małych studiów, gdzie można między innymi przeprowadzać wywiady czy prowadzić komentarz z rozgrywek. Obecnie pracuje tam 150 osób, a docelowo ESL planuje przeprowadzać tam kilkadziesiąt produkcji w ciągu roku.
Zobacz: IEM Katowice 2020 – turniej, na którym triumfował esport
Hub może być wykorzystywany w dwóch, głównych celach – do realizacji transmisji z turniejów własnych, jak Intel Extreme Masters, jak również dla innych firm – głównie wydawców gier.
Oprócz studiów, na hub składa się kilka mniejszych centrów kompetencyjnych. Są to m.in. hub graficzny, projektujący sceny, stoiska i grafiki oraz przygotowywany właśnie dział odpowiedzialny za produkcje wideo.