Kłamstwo ma bardzo krótki nogi i można wpaść w najmniej spodziewanym momencie. Przekonał się o tym jeden z graczy LoL’a, spotykający się z dwiema dziewczynami na raz. Wpadł podczas grania ze streamerką.
Do bardzo dziwnej sytuacji doszło podczas jednego ze streamów. Kaya podczas prowadzenia transmisji na żywo została poproszona przez jedną z dziewczyn oglądających jej grę o pozdrowienie chłopaka, który grał w drużynie przeciwnej.
Ta przekazała pozdrowienia graczowi, od jego dziewczyny Kate.
Chłopak zakręcił się jednak również przekazał pozdrowienia dla… Marissy.
Dziewczyna, która przekazywała pozdrowienia odpisała tylko, że nie ma na imię Marissa i szybko opuściła czat.
Streamerka poinformowała o tym chłopaka na co ten odpadł jedynie „oh”.
Chłopak potem jeszcze się tłumaczył, że to nie jest to na co wygląda…
ok here it is. the whole thing summarized into one video. This blew up so Imma promote my League Partner league skin giveaways. Come check out my twitter and twitch sometimes to get win free league skins. I'll also be playing at twitch rivals coming up. 🙂 pic.twitter.com/4GYgjc3Xln
— Kaia (@kaiacos) February 10, 2020
Historia jak z mody na sukces albo innej telenoweli. Jak widać dzisiejsze media powodują, że kłamstwo może wyjść na jaw w najmniej spodziewanym momencie i miejscu. Inni gracze uznali, że lepiej, że stało się to w taki sposób a nie dopiero po ślubie.