Czasy popularności Ninjy odeszły w niepamięć. Na nowego króla Twitcha powoli wyrasta w rezultacie Ludwig.
Nie tak dawno temu zachwycaliśmy się rosnącą w błyskawicznym tempie popularnością Ninjy. Razem z Amazonem i połączeniem usługi Prime z Twitchem przyszła możliwość „darmowego” subowania streamerów, co wielu twórcom zagwarantowało rekordowe liczby subskrybentów. Teraz do rekordu zbliża się Ludwig.
Zobacz: 8 kwietnia rusza podwójne doświadczenie w Call of Duty: Black Ops Cold War
Sytuacja Ludwiga wygląda o tyle inaczej, że od 14 marca prowadzi on subathon. Za każdą subskrypcję czas streama wydłuża się o 10 sekund. Kilka razy przez ostatnie trzy tygodnie czas był bardzo bliski zera i stream zbliżał się ku końcowi. Widzowie za każdym razem ratowali sytuację i Ludwig w rezultacie cały czas streamuje.
Chociaż jego widownia nijak ma się do tego, co kiedyś udało się osiągać Ninjy, albo teraz xQc, niedawno przekroczył barierę 200 tysięcy subskrypcji. Ninja w 2018 roku zatrzymał się na 269 tysiącach. Niedługo, dzięki możliwości giftowania subów do losowych widzów na kanale, możemy zobaczyć nowy rekord.