Microsoft przeprowadza kolejną falę zwolnień w dziale Xbox Gaming, co już teraz ma poważne konsekwencje dla całej branży gier. Jednym ze skutków akcji jest anulowanie prac nad Everwild.
Według informacji ujawnionych przez media i potwierdzonych przez samego Phila Spencera, szefa Xboxa, redukcje obejmują zarówno zespoły deweloperskie, jak i kadrę zarządzającą w Europie i Stanach Zjednoczonych. Szczególnie dotknięte są oddziały King (twórcy Candy Crush), gdzie pracę straciło ok. 200 osób, a także biuro Bethesdy w Londynie.
Skala zwolnień jest znacząca – według różnych źródeł, w najbliższych tygodniach Microsoft zamierza zredukować zatrudnienie nawet o 3% całej siły roboczej, co może oznaczać utratę pracy przez blisko 7 tysięcy osób w skali globalnej. To już czwarta duża fala cięć w dziale gier Microsoftu w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Wcześniej, w styczniu 2024 roku, firma rozstała się z 1900 pracownikami, a we wrześniu z kolejnymi 650. W ubiegłym roku zamknięto także kilka studiów deweloperskich, w tym Arkane Austin, Alpha Dog Games oraz Tango Gameworks.
Zwolnienia są tłumaczone przez kierownictwo koniecznością „skupienia się na strategicznych obszarach wzrostu” i „zwiększenia elastyczności oraz skuteczności” firmy. Phil Spencer zapewnił, że zwolnieni pracownicy otrzymają odprawy i wsparcie zgodnie z umowami, ale nie ukrywa, że decyzje te nie mają związku z poziomem talentu czy zaangażowania zespołów.
Co z grami?
Jednym z najważniejszych skutków obecnej fali zwolnień jest anulowanie prac nad wyczekiwaną grą Everwild od studia Rare, która miała zadebiutować w 2026 roku. Projekt ten był promowany jako jedna z najbardziej ambitnych nowych marek Xboxa, a jego kasacja to sygnał, że firma ogranicza inwestycje w ryzykowne, długoterminowe projekty na rzecz bardziej przewidywalnych i dochodowych segmentów rynku. Wśród pracowników i branżowych obserwatorów panuje przekonanie, że kolejne duże tytuły mogą podzielić los Everwild, jeśli reorganizacja będzie się pogłębiać.
Warto podkreślić, że cięcia następują w okresie, gdy Xbox notuje bardzo dobre wyniki finansowe – w pierwszym kwartale 2025 roku przychód netto Microsoftu wyniósł 25,8 mld dolarów, a przychody z treści i usług Xbox wzrosły o 8% rok do roku. Jednak – jak zauważają analitycy – obecne sukcesy są efektem pracy zespołów, które właśnie tracą zatrudnienie. Długofalowo może to oznaczać spowolnienie tempa rozwoju nowych gier i usług oraz większą ostrożność w podejmowaniu innowacyjnych inicjatyw.
Podsumowując, zwolnienia w Microsofcie i anulowanie Everwild to nie tylko osobiste tragedie dla wielu pracowników, ale też sygnał ostrzegawczy dla całego rynku gier. Firma wyraźnie stawia na restrukturyzację, optymalizację kosztów i skupienie na kluczowych, najbardziej dochodowych obszarach. Konsekwencją może być zahamowanie rozwoju nowych marek i ograniczenie różnorodności oferty Xboxa w najbliższych latach.
Już zaczynam ich nienawidzić.