Nvidia zaprezentowała nową architekturę kart graficznych Ampere. Będzie to wielka zmiana i rewolucja na rynku konsumenckich układów GPU. Poniżej szczegóły.
CEO Nvidii Jensen Huag podczas dzisiejszej prezentacji przedstawił nową długo oczekiwaną architekturę kart graficznych Ampere. Niestety pierwszy układ będzie wykorzystywany w aplikacjach obliczeniowych o wysokiej wydajności. Jednak udostępniona prezentacja zawiera wiele istotnych informacji na temat nowej generacji kart Nvidii.
Pierwsza implementacja Ampere nazywa się A100, i jest wykonana w litografii 7 nm. Zawiera 54 miliardy tranzystorów na powierzchni 826 mm2. Dla porównania GeForce RTX wykonany jest w litografii 12 nm i zawiera „tylko” 19 miliardów tranzystorów na podobnej powierzchni.
Moc obliczeniowa A100 wynosi 19,9 TF w obliczeniach zmiennoprzecinkowych podwójnej precyzji, co daje nam dość dobre porównanie z ogłoszonym niedawno AMD Radeon 7 Pro, którego moc wynosi 6,5 TF. Tak ogromna moc nowej kart Nvidii wspomagana jest przez 40 GB pamięci HBM2 o przepustowości do 1,5 TB/s.
Zobacz: GTA 4 w 4K na silniku GTA 5 – to jest piękne!
A100 może uzyskać bardzo dużą wydajność podczas wykorzystania go do analizy danych i obliczeń naukowych, ale karcie daleko do produktu konsumenckiego. Sugerowana cena to około 20 tysięcy dolarów za pojedynczy GPU. Jak twierdzi Nvidia nowa karta zwiększa siedmiokrotnie efektywność AI podczas głębokiego uczenia się przy jednocześnie niższym poborze energii. To dobrze wróży na przyszłość kartom konsumenckim.
Oprócz korzystania z litografii 7 nm karta wyposażona jest również w kilka nowych funkcji. jedną z nich jest Tensor Float 32, który ma na celu wychwycenie zakresu 32-bitowych liczb zmiennoprzecinkowych i precyzji 16-bitowych liczb zmiennoprzecinkowych, które są wykorzystywane w procesie uczenia AI. Oznacza to, że nie będzie trzeba zmieniać kodu programów korzystających z liczb 32-bitowych, zamiast tego zostanie wykorzystany FT32.
Zobacz: Wiemy, kto wyprodukuje nowe karty graficzne Nvidii w 7 nm
Co to wszystko jednak oznacza dla zwykłego konsumenta i sklepowych kart Nvidii? W tej chwili niestety niewiele. Były nadzieje, że Jensen poda kilka informacji jak ma wyglądać seria RTX 30, ale tym razem prezentacja skupiła się na A100. Oczywiście możemy liczyć na to, że kilka z technologii zostaną wykorzystane w nowych kartach.
Litografia 7 nm i gęstość transyzosta powinny przekładać się na duży wzrost wydajności bez jednoczesnego zwiększania zapotrzebowania na moc. To powinno dać wiele korzyści np. dla RTX 3080Ti. Obsługa FT32 może przydać się przy funkcjach opartych o AI, takich jak super-sampling głębokiego uczenia (DLSS) lub bardziej wydajny ray tracing. A100 obsługuje PCIe 4.0, więc prawdopodobne, że nowe karty też wykorzystają ten standard.
Podsumowując są nadzieje na przyszłość, jednak warto podchodzić do tego na chłodno.