Strona głównaRecenzjeHardwareRecenzja laptopa Hyperbook N85 (N85HK1)

Recenzja laptopa Hyperbook N85 (N85HK1)

Testy w grach

Wszystkie wcześniejsze punkty prowadziły do ostatecznego testu wydajności. Jest to najtrudniejszy moment dla Hyperbooka, bowiem o jego ocenie zaważy liczba fps-ów wyświetlonych w wymagających grach. A te podczas rozgrywki muszą wyglądać po bożemu, aby nie raziły nas w oczy niewyraźnymi teksturami bądź brakiem elementów środowiska. Decyzja o ustawieniu ekstremalnych profili graficznych i rozdzielczości 1080p była więc podyktowana dobrem wspólnym dla wszystkich graczy, dla których poziom grafiki zwiększa stopień doświadczeń.

W naszych testach udział wzięło łącznie 7 gier najlepiej reprezentujących swoje gatunki, a w tym RPG, FPS, akcji-TPP, a także strategii. Każda z nich została uruchomiona przez około 30 minut z wyborem scen mogących sprawić poważne problemy CPU i karcie graficznej. Prędkość rozgrywki na bieżąco śledził program FRAPS. O tym jak poradził sobie recenzowany model możecie sprawdzić na poniższych wykresach.

Na początek może coś lekkostrawnego i niezwykle popularnego wśród pasjonatów sieciowych zmagań. Laptop nie był pod wrażeniem wymagań CS:GO, acz trzeba przyznać, że największy ciężar spadł na procesor i7-7700HQ. Ten z reguły utrzymywał w grze 135 kl/s, choć bywały momenty, że duża liczba wyświetlanych użytkowników i dynamiczne akcje obniżały próg płynności do około 60 kl/s.

Pozostaniemy jeszcze przez chwile w świecie shooterów. Aczkolwiek tym razem przeniesiemy się do nieco mniej przyjaznych bohaterowi miejsc. W najnowszym Doomie było gorąco z fpsami, jak to w piekle bywa, lecz pozbywanie się w nim diabelskiego nasienia odbywało się w sposób anielsko-stabilny. Powtarzalne 60 kl/s z rzadka spadało do granicy 40 i podnosiło się aż do 100. Jeśli ciągnie Was do gier efektownych i brutalnych, to ten laptop z palcem w rdzeniu pozwoli Wam kultywować krwawą pasję.

Krótko po premierze zdecydowaliśmy się dołączyć Elex do analizy wydajności. W końcu jest wyróżnikiem działania gier nowych na urządzeniu z niższej półki cenowej. Na wymaksionych detalach i w rozdziałce Full HD bywało z następcą Gothica różnie. Zazwyczaj miernik FRAPS-a wykazywał 32-36 kl/s, co nie znaczy, że nie było spadków płynności i to dość zakłócających przyjemność. Zdarzało się, że w trakcie walki ze zmutowanymi przeciwnikami w rogu ekranu wyświetlało się 22 kl/s. Można temu zapobiec zmniejszając do minimum mnożnik filtrowania anizotropowego.

Ciut szybciej po ekranie biegała Lara w ROTTR. Pierwsze poziomy gry, a więc wspinaczka z prologu, przygoda w syryjskim grobowcu oraz survival na terenie Syberii, ograłem w znośnej liczbie klatek. 40-tka z aktywnym HBAO+ to niemały sukces GTX 1050 Ti. Bądźcie jednak przygotowani na nagłe spadki do około 30 kl/s, w szczególności przy dużej zamieci śnieżnej i przy szerszym polu ogniska.

Druga część Śródziemia nie wpadła jeszcze w nasze ręce, dlatego posiłkujemy się Cieniem Mordoru o równie brzydkich mordach orków i pięknych krajobrazach rozciągniętych wzdłuż Czarnej Bramy. Hyperbook nadążał za widowiskowymi finiszerami Taliona. W przeważającym okresie czasu renderował sceny z prędkością 50-55 kl/s. Tylko czasem raczył nas ścięciem kilku fps-ów, jednocześnie zachowując optymalną płynność gry.

Horror! Horror! – powiedział płk. Kurtz w momencie, gdy pojął swoje barbarzyńskie oblicze i my w podobny sposób postrzegaliśmy rozgrywkę w nowym Residencie. Jednak nie przez pryzmat skrzywionej psychiki rodziny Bakerów, a płynności działania. W maksymalnych detalach i ze skalowaniem jakości tekstur powyżej X1.2 byliśmy świadkami zgrozy. Postanowiliśmy więc obniżyć odrobinę detale, by jak najszybciej wymazać z pamięci poprzednie sceny. W efekcie uzyskaliśmy przyzwoite 35-46 kl/s, co nie utrudniało ucieczki przed sarkastycznym Jackiem.

Pola bitew spłynęły krwią wielu centurionów w sercu Italii w Rome II. Zacięty bój o utrzymanie granic państw zmuszał laptopa do podobnego zaangażowania się w walkę o fps-y. Zdarzały się momenty tragiczne (18 kl/s) i pełne niewypowiedzianego heroizmu (63 kl/s). Jednakże o ile czasem przegrywał z wymaganiami, to przez dłuższy czas dzielnie odpierał ataki ekstremalnych detali graficznych, prowadząc nas do serca Europy w 33-37 kl/s/.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Grzegorz Rosa
Grzegorz Rosa
Redaktor, szef działów gry i audio

1 KOMENTARZ

  1. Zdecydowałem się zakupić Laptopa N14hyperbook. Zadzwoniłem na infolinię sklepu hyperbook i powiedziałem do czego potrzebuję laptopa i idealnie dobrali mi odpowiedni sprzęt. Jestem naprawdę z niego zadowolony, spełnia wszystkie moje oczekiwania a nawet więcej niż myślałem że będzie robił.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię