Strona głównaRecenzjeGryRecenzja Shadow Tactics: Blades of the Shogun – Aiko’s Choice, japońska wersja...

Recenzja Shadow Tactics: Blades of the Shogun – Aiko’s Choice, japońska wersja Commandos powraca

Witamy ponownie w XVII-wiecznej Japonii w okresie Edo, gdzie przejmiemy dowodzenie nad dobrze znaną nam ekipą do zadań specjalnych. Tym razem twórcy gry przedstawią nam historię Aiko mistrzyni kamuflażu i zabójczyni ściganą przez duchy przeszłości.

Shadow Tactics Blades of the Shogun – Aiko’s Choice to samodzielny dodatek i zarazem kontynuacja historii, jaką mieliśmy okazję poznać w Shadow Tactics Blades of the Shogun. Akcja gry tak jak głównej części osadzona jest w Japonii okresu Edo. Fabuła Aiko’s Choise skupia się na jednej z naszych protagonistek, przybliżając nam jej historię.

Zarys fabuły Shadow Tactics: Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

Tytułowa postać Aiko to adeptka kunoichi, czyli żeński odpowiednik wojownika ninja, szpiega i śmiertelnie niebezpieczna zabójczyni. Aiko jest mistrzynią kamuflażu oraz odwracania uwagi przeciwników za pomocą przebrania gejszy. Nasza bohaterka była pewna, że dawne życie ma już za sobą, jednak demony przeszłości nie dają o sobie zapomnieć. Była sensei, przebiegła mistrzyni szpiegów, Lady Chiyo rzuca Aiko wyzwanie. Zachętą do działania jest pojmanie przez Chiyo do niewoli dwójki jej towarzyszy – Yuki oraz Takumy. Tym samym nie mając wyboru Aiko wraz z samurajem Hayato i wojownikiem ninja Mugenem najpierw muszą wydostać się ze śmiertelnej pułapki następnie odbić z niewoli towarzyszy i raz na zawsze rozprawić się ze swoją przeszłością.

Shadow Tactics Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

Podobnie jak w głównej grze także i w dodatku do dyspozycji dostajemy drużynę świetnie wyszkolonych i śmiertelnie niebezpiecznych zabójców, którym niestraszna miażdżąca przewaga liczebna oddziałów wroga. Grę można porównać do serii Commandos, tylko zamiast II wojny światowej mamy feudalną Japonię i samurajów. Podobnie jak w Commandos także i w Aiko’s Choise liczy się taktyka i staranne zaplanowanie każdego ruchu.

Shadow Tactics Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

Do pokonania mamy trzy misje główne, dwie mniejsze oraz epilog. Teoretycznie nie jest to dużo, jednak praktyka wygląda zupełnie inaczej. Deweloperzy sugerują, że przejście gry zajmuje około 6 godzin. Mnie przejście pierwszej misji zajęło prawie pięć. Po nabraniu wprawy kolejne misje szły nieco szybciej. Mapy są dość rozległe i wymagają dużej ilości planowania i kombinowania każdego ruchu. Mając do dyspozycji maksymalnie pięcioosobową ekipę, musimy zmierzyć się z przeciwnikami często liczonymi w dziesiątki, a nawet setki. Jeden nieostrożny ruch i nasza postać ponosi śmierć. Na szczęście nie musimy wtedy zaczynać wszystkiego od nowa, z pomocą przychodzą klawisze szybkiego odczytu oraz zapisu stanu gry. A zapisywać i wczytywać musiałem bardzo często.

Shadow Tactics Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

Mechanika rozgrywki Shadow Tactics: Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

Aiko’s Choise podobnie jak główna część to gra nastawiona na skradanie i taktyczne planowanie każdego kroku z wykorzystaniem unikalnych umiejętności każdego z członków naszej drużyny. Akcja rozgrywana jest w czasie rzeczywistym, także konieczna jest dobra koordynacja. Małym ułatwieniem jest tryb cienia, który pozwala na zaplanowanie jednej czynności w celu późniejszego jednoczesnego wykonania akcji przez członków ekipy. Pozwala to na eliminację kilku wrogów bez odniesienia ran, zgonu czy choćby wywołania alarmu.

Shadow Tactics Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

Tak jak wcześniej wspomniałem do dyspozycji mamy pięciu bohaterów różniących się pomiędzy sobą umiejętnościami specjalnymi i podstawowymi. W naszej drużynie jest Hayato – mistrz ninja, który potrafi wykorzystać haki i liny do wspinania się na mury oraz dachy budynków, z których może również zeskakiwać bezpośrednio na wroga. Przydatna jest również jego umiejętność nurkowania i przebywania pod wodą, dzięki czemu jest niewykrywalny dla przeciwników. W swoim arsenale ma katanę, która pomaga w niemal bezszelestnej eliminacji przeciwników, shuriken do wykończania przeciwników z dystansu, kamień do odwracania uwagi przeciwników oraz pistolet skałkowy i kilka naboi.

Shadow Tactics Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

Yuki, to zwinna złodziejka, która jest najmłodszym członkiem ekipy. Podobnie jak Hayato potrafi się wspinać po linie, skakać i pływać. W swoim arsenale ma krótki nóż do eliminacji wrogów, pułapkę i  flet, pozwalający na zwabienie wrogów w określone miejsce np. naprowadzając ich na pułapkę. Ostatnią bronią jest pistolet skałkowy.

Shadow Tactics Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

Mugen to zkolei ogromny samuraj, który jako jedyny potrafi walczyć z innymi samurajami. Jest to również postać, która eliminuje kilku wrogów jednocześnie. W ekwipunku oprócz pistoletu skałkowego ma również butelkę sake, pozwalającą na zwabienie niektórych wrogów w śmiertelną pułapkę. Ze względu na swoje gabaryty oraz masę, Mugen nie może pływać, skakać czy wspinać się po linkach. Pozostaje mu korzystanie z drabiny. Jego niewątpliwą zaletą jest możliwość szybkiego przenoszenia zwłok dwóch przeciwników jednocześnie.

Shadow Tactics Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

Aiko tak jak wcześniej wspominałem to żeński odpowiednik wojownika ninja, jest równie zabójcza jak Hayato, chociaż posiada też dodatkowe atuty. Wykorzystując kradzione ubrania może przebrać się za gejszę i odwrócić uwagę przeciwników. Do ich eliminacji może wykorzystać szpilkę do włosów, z kolei proszek na kichanie pozwala na krótki czas zmniejszyć zasięg widzenia przeciwnika. Niestety samuraje nie dają nabrać się na jej przebranie. Podobnie jak reszta, Aiko wyposażona jest w kilkustrzałowy pistolet skałkowy, który generuje sporo hałasu i zwraca uwagę przeciwników. Dlatego lepiej używać go w ostateczności.

Shadow Tactics Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

I na końcu, ale nie ostatni — Takuma, senior w ekipie, snajper i specjalista od wybuchów. Na swoim wyposażeniu ma karabin snajperski do eliminacji bardzo oddalonych wrogów. Granat — przydatny do dezintegracji dużej grupy przeciwników. Przyjacielem Takumy jest Tanuki  – jenot, który pozwala na odwrócenie uwagi przeciwnika. Ze względu na wiek i drewnianą nogę Takuma nie może ogłuszać czy zabijać wrogów bronią białą, przenosić ciał i pływać.

Shadow Tactics Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

Oprócz Takumy pozostali członkowie drużyny mogą przenosić ciała przeciwników, odbywa się to w różny sposób i różną prędkością, co jest również istotne podczas eliminacji wrogów.

Żaden z naszych bohaterów nie ma żadnych szans w otwartej walce z kilkoma przeciwnikami, dlatego podstawą przeżycia jest skradanie się. Cicha eliminacja wroga pozwala na zdziesiątkowanie jego szeregów. W przypadku gdy wywołamy alarm, bardzo szybko mapa zapełni się wrogimi patrolami, przeczesującymi okoliczne krzaki i inne zakamarki mapy. Nieprzemyślany atak może bardzo szybko zakończyć się śmiercią naszej postaci, co jest jednoznaczne z końcem gry.

Shadow Tactics Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

Na szczęście pomimo wysokiego poziomu trudności, gra pozwala na nieograniczoną liczbę zapisów. Co więcej, w przypadku gdy nie zapisaliśmy gry dłużej niż minutę, sama o tym przypomina. Szybki zapis i odczyt to tutaj podstawa. Kolejnym ukłonem ze strony twórców jest możliwość stałego podświetlenia wszystkich aktywnych przedmiotów takich jak haki, krzaki czy drzwi, które możemy wykorzystać do ukrycia się. Do tego dochodzi możliwość podglądu stożka zasięgu wzroku przeciwnika oraz znacznik wskazujący, który z wrogów właśnie patrzy w jego kierunku.

Shadow Tactics Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

Kolejnym nieodzownym elementem rozgrywki jest tryb cienia, pozwalający na przypisanie akcji, jaką ma następnie wykonać nasza postać. Pozwala to na jednoczesne wykonanie przez nasze postacie określonej czynności – najczęściej eliminacji przeciwników. Odpowiednie zgranie bohaterów pozwala na szybką i cichą eliminację wrogów.

Shadow Tactics Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

Podsumowanie i ocena

Shadow Tactics: Blades of the Shogun – Aiko’s Choice jest dla w moim odczuciu grą trudną, jednak cholernie satysfakcjonującą. Dawno nie grałem w tytuł, w którym niemal co chwilę giną moje postacie, a ja muszę wczytywać grę ciągle od nowa i od nowa, i  nadal gram czując wielką radość. Optymalnie dopasowana długość fabuły – pozwoli w zależności od umiejętności gracza i wybranego poziomu trudności spędzić przed ekranem od kilku, do kilkunastu godzin lub tak jak w moim przypadku zarwać z wielką satysfakcją kilka nocek.

Klawiszologia jest dobrze zoptymalizowana, co pozwala dość szybko na swobodne poruszanie się po mapie. Przydatna jest też możliwość dokonywania nieograniczonej liczby zapisów, co pozwala doprowadzić taktykę do perfekcji i po kolei eliminować kolejnych wrogów dążąc do celu.

Shadow Tactics Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

Pod względem graficznym Shadow Tactis Aiko’s Choise prezentuje się bardzo przyjemnie. Komiksowa grafika w połączeniu z cel-shadingiem cieszy oko. Tytuł napędzany jest przez silnik Unity. Dobra optymalizacja sprawiła, że do uruchomienia gry potrzebujemy zaledwie procesora Intel i3 2,5 GHz, 4 GB RAM i karty graficznej minimum GT640.

Shadow Tactics Blades of the Shogun – Aiko’s Choice

Zdecydowanie jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów oryginalnego Blades of Shogun oraz wszelkiej maści gier taktycznych typu Desperados, Commandos czy Robin Hood. Jest to także dobra gra dla wszelkiej maści analityków lubujących się w opracowywaniu strategii na dojście do zaplanowanego celu. Liczę na to, że nie jest to ostatnie słowo Mimimi Games i będziemy mieli kolejną szansę na spotkanie się z przesympatyczną ekipą zabójców. Chociaż ich wrogowie z pewnością by tego nie chcieli.

Ocena 8/10

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SoSlowGamer
Redaktor, szef działu retro

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię