Zdjęcia do serialowego Wiedźmina ruszą już chyba niedługo, bowiem Netflix zapełnił plan najważniejszymi postaciami. Do obsady dołączyła właśnie rudowłosa czarodziejka…
Premiera serialu Wiedźmin pachnie nam już z bliska. Choć Michała Żebrowskiego nie będzie – a miał szansę wystąpić – to i tak jest dobrze. Henry Cavill przymierza już ciuszki Geralta, jak również pozostała część obsady z niecierpliwością oczekuje pierwszego klapsa na planie zdjęciowym. Wśród nich jest czarodziejka Triss Merigold, która w produkcji Netlixa z pewnością zaprezentuje kilka magicznych sztuczek.
Co prawda, wybrana aktorka nie ma jeszcze włosów o rdzawym kolorze, ale to najmniejszy z problemów. Już nawet bez nich można sobie wyobrazić Annę Shaffer w roli Triss. Ma całkiem podobne rysy twarzy i równie rozmarzone oczęta. Ważniejsze zdaje się, czy będzie potrafiła wiernie przedstawić nieco romantyczną osobowość Triss Merigold.
Z oceną jej kunsztu aktorskiego będziemy musieli się wstrzymać aż do 2019. I oby do tego czasu Pan Andrzej niczego nie popsuł, szukając dodatkowego zarobku. Bo gdy skończy z CD Projekt Red, możliwe, że wymyśli sobie kolejną ofiarę…
Serial wiedźmin netflixa ma jednego widza mniej, 10 punktów dla Gryfindoru Romildo…