Stare powiedzenie mówi, że gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. W tym przypadku to Sony skorzystało na niedogadaniu się Discorda i Microsoftu.
Przez kilka ostatnich tygodni trwała, zakończona fiaskiem Microsoftu, próba wykupu popularnego komunikatora dla graczy przez koncern MS. Finalnie Discord odrzucił ofertę Microsoftu, która – jeśli wierzyć plotkom – miała być rekordowa. Nie oznacza to jednak, że tak łakomy kąsek pozostanie “na wolności”. Na niepowodzeniu Microsoftu skorzystało bowiem… Sony.
Według słów Jima Ryana, trwają już prace nad integracją Discorda z social mediami i grami należącymi do PlayStation Network. Docelowo komunikator i powiązane z nim usługi mają trafić do użytkowników końcowych Sony do końca tego roku.