NRG vs. Renegades
Następnie zagrają NRG i Renegades. Amerykanie to kolejna spora niespodzianka niemieckiego Majora. Gdy wszyscy w roli większego faworyta spośród amerykańskich drużyn stawiali compLexity, ci odpadli wygrywając zaledwie jedno spotkanie. Gracze NRG potknęli się natomiast jedynie w starciu ze wspomnianym DreamEaters i to po dogrywce. Za to AVANGAR, Syman ani TYLOO nie stanowili dla Amerykanów praktycznie żadnego wyzwania. Kto wie, być może mamy do czynienia z jedną z najsilniejszych obecnie ekip z Ameryki Północnej? Oczywiście pomijając Liquid – Cloud9 nie liczę, bo są aktualnie w kompletnej rozsypce. Renegades natomiast z bardzo dobrej strony pokazali się w Katowicach, ale od tamtej pory idzie im coraz słabiej. W ostatnich ośmiu spotkaniach wygrali tylko raz, z Cloud9, choć trzeba im oddać, że właściwie każdy z ich przeciwników był ze światowej czołówki, a mecze z FaZe czy MiBR kończyły się wynikami 14:16. To może być kolejne, zacięte starcie, w którym jednak stawiałbym na NRG.
