Strona głównaRecenzjeAkcesoriaSteelSeries Aerox 5 – ultralekka mysz nie tylko dla graczy

SteelSeries Aerox 5 – ultralekka mysz nie tylko dla graczy

Dla wielu graczy zbyt ciężka myszka może być przyczyną dyskomfortu i bólu nadgarstka podczas wielogodzinnych sesji gamingowych. SteelSeries wyszedł naprzeciw potrzebom i stworzył Aerox 5, niezwykle lekką i ergonomiczną mysz, którą docenią nie tylko gracze.

SteelSeries od lat jest kojarzony jako producent sprzętu przeznaczonego dla graczy. Wśród bogatej oferty znajdziemy także Aerox 5. Sprawdzimy, jak sobie radzi „dziurawa” mysz zarówno w grach, jak i w codziennym użytkowaniu.

SteelSeries Aerox 5 – parametry techniczne:

  • Sensor: optyczny, SteelSeries TrueMove Air
  • Rodzaj przełączników: Przełączniki mechaniczne SteelSeries, wytrzymujące 80 milionów kliknięć
  • Częstotliwość odpytywania: 1000 Hz / 1 ms
  • CPI: 100–18 000 w przyrostach co 100 CPI
  • IPS: 400, na powierzchniach SteelSeries QcK
  • Kształt: Ergonomiczny, praworęczny
  • Styl chwytu: Dłonią lub paznokciami
  • Liczba programowalnych przycisków: 9
  • Przewód: 2 m z supersiateczki USB Typ C do USB Typ A
  • Podświetlenie: Strefy RGB 3
  • Przyśpieszenie: 40 G
  • Przyspieszenie sprzętowe: Brak (brak przyspieszenia sprzętowego)
  • System operacyjny: Windows, Mac, Chromebook (ChromeOS), Xbox i Linux. Wymagany port USB.
  • Oprogramowanie: SteelSeries GG na Windows 8.1 lub nowszy, MacOS 10.13 lub nowszy
  • Obudowa: Tworzywo ABS, czarne matowe wykończenie
  • Masa: 66 g
  • Wymiary: Szerokość – 62,8 mm (przód), 68,2 mm (tył), Wysokość – 26,7 mm (przód), 42,1 mm (tył)

Wygląd i jakość wykonania

Korpus SteelSeries Aerox 5 wykonany jest z tworzywa ABS. To, co wyróżnia ten model od innych, to otwory pokrywające niemal całą obudowę urządzenia. Służą one zarówno poprawieniu wentylacji, jak i obniżeniu masy urządzenia. Z pewnością osoby cierpiące na trypofobię nie będą fanami takiego rozwiązania.

Tak czy inaczej, dzięki tym otworom cała konstrukcja waży zaledwie 66 gramów. Docenią to zwłaszcza gracze spędzający mnóstwo czasu w strzelankach sieciowych.

W przypadku tak licznych otworów zachodzi jednak obawa o czystość samego urządzenia po kilku tygodniach korzystania. Nawet najczystsze ręce pocą się i gubią naskórek, który trafi wprost do środka urządzenia bądź oblepi otwory i konieczna będzie sesja dmuchania i czyszczenia każdego otworu patyczkami higienicznymi.

Otwory są również słabą barierą dla płynów, które mogą się rozlać podczas grania. Na szczęście producent zadbał o to i SteelSeries Aerox 5 może się pochwalić certyfikatem IP54 oraz AquaBarrier, które chronią przed rozpryskami wody, brudem, rozlanym olejem i innymi czynnikami. Dzięki temu po dmuchnięciu sprężonym powietrzem zanieczyszczenia wylatują ze środka.

Liczne otwory to także element dekoracyjny. Po podłączeniu urządzenia wnętrze zaświeci się, informując nas także o wybranym DPI. Kolor podświetlenia możemy zmienić samodzielnie w dodatkowym oprogramowaniu. Mysz ma 3 strefy podświetlenia, dla których możemy przypisać któryś z 16,8 miliona kolorów.

Diody RGB, podobnie jak radio, możemy także wyłączyć, żeby mieć święty spokój, więc jeżeli nie jesteś fanem podświetlenia, to i tak nie ma problemu.

Sama obudowa jest lekko szorstka w dotyku, co zwiększa poziom przyczepności dłoni. Na grzbiecie, oprócz standardowych przycisków, znalazło się miejsce także dla przycisku DPI (400, 800, 1200, 2400, 3200, 5000, 12000) oraz rolki. Przyciski L i P zostały wyposażone w przełączniki Golden Micro IP54, które, jak zapewnia producent, spokojnie wytrzymają dłużej niż czas używania urządzenia, zapewniając kliknięcia oraz odporność na wodę i kurz.

Na lewym boku umieszczonych jest aż 5 programowalnych przycisków. Osoby z krótkimi palcami mogą mieć problem z dosięgnięciem najbardziej wysuniętego do przodu przycisku.

Funkcję każdego z przycisków można zmienić w dedykowanym oprogramowaniu SteelSeries GG.

Na spodzie gryzonia znajdziemy sensor optyczny SteelSeries TrueMove Air oraz trzy ślizgi wykonane z PTFE, które zapewniają płynność poruszania myszą zarówno po blacie biurka, jak i po podkładkach.

Aerox 5 łączy się z komputerem za pomocą dwumetrowego przewodu w oplocie. Sam przewód jest bardzo lekki i giętki, a oplot sprawia, że doskonale ślizga się po powierzchni biurka, nie krępując ruchów podczas użytkowania. W razie potrzeby możemy go wymienić na inny.

Cała konstrukcja jest dobrze spasowana. Nic nie skrzypi i nie trzeszczy. Nie znajdziecie tu też ostrych krawędzi, które mogłyby powodować otarcia czy zadrapania.

Model ten, ze względu na wyprofilowanie i boczne klawisze, przeznaczony jest dla osób praworęcznych chwytających metodą palm lub claw.

Sensor optyczny

Tak jak wcześniej wspominałem, model ten wyposażony jest w sensor optyczny TrueMove Air, który ma zapewniać wysoką precyzję. Jak podkreśla producent, sensor został stworzony we współpracy z firmą PixArt i charakteryzuje się rozdzielczością 18 000 CPI, 400 IPS, akceleracją 40G oraz śledzeniem pochylenia. Takie combo zapewnia wysoką precyzję i szybką reakcję na ruchy naszego nadgarstka.

Podczas testów dało się zauważyć, że występuje akceleracja wsteczna. Sensor łapie ruch do wysokości ok. 3 mm, co może przeszkadzać podczas gier wymagających dużej precyzji.

Pomimo wysokiego DPI zachodzi tu także zjawisko interpolacji, czyli sztucznego generowania dodatkowych pikseli, żeby zwiększyć wartości DPI.

Mysz używałem zarówno w codziennej pracy, jak i podczas grania, głównie w izometryczne RPG i taktyczne turówki, chociaż specjalnie wróciłem także do kilku gier FPS.

SteelSeries Aerox 5 sprawdzała się w każdej z tych sytuacji. Bardzo dobra precyzja i wygoda użytkowania.

Podsumowanie

Jeżeli macie około 240 złotych i lubujecie się w ultralekkich myszkach oraz nie cierpicie na trypofobię, to zdecydowanie warto wziąć pod uwagę zakup SteelSeries Aerox 5. Gryzoń świetnie sprawdza się w wielu gatunkach gier, wysoka precyzja, wysoka jakość wykonania. Dodatkowo ochrona przed kurzem i zachlapaniem IP54. Dzięki aplikacji producenta spore możliwości samodzielnej konfiguracji. Do tego dostępne 9 przycisków oraz podświetlenie, które możemy wyłączyć.

Ocena 9/10

Zalety

  • Jakość wykonania
  • Ultralekka
  • Ciekawy design
  • 9 programowalnych przycisków
  • Wysokie DPI
  • Przełączniki
  • Odłączany kabel w oplocie
  • IP54

 

Wady

  • Dziury w obudowie do mnie nie przemawiają

 

 

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SoSlowGamer
SoSlowGamer
Redaktor, szef działu retro

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię