Z okazji 10-lecia League of Legends Riota Games przygotowało całą gamę zapowiedzi i niespodzianek. Kalifornijskie studio pracowało aż nad trzema nowymi grami – karcianką, strzelanką oraz bijatyką.
Miłośnicy League of Legends nie mogą narzekać. 10-lecie gry okazało się naprawdę sporym wydarzeniem. Riot Games zaskoczyło chyba wszystkich. Studio w tajemnicy pracowało nad kilkoma grami. O części z nich już napisaliśmy:
Zobacz: Legends of Runeterra – gra karciana Riotu otwiera rejestrację do fazy testowej
Zobacz: Project A – Riot Games pracuje nad duchowym następcą Counter Strike’a
Ale to nie wszystko. Trzecią, zupełnie nową produkcją będzie bijatyka w świecie League of Legends, która na razie znana jest pod nazwą Project L. Po raz pierwszy została ona zapowiedziana w trakcie niedawnego EVO w sierpniu tego roku, ale teraz zostało potwierdzone, że powalczymy w niej postaciami z popularnej MOBY.
Zła informacja jest taka, że nie poznaliśmy żadnych szczegółów. Twórcy sami mówią, że nie bez powodu po EVO całkowicie ucichli. Póki co nie ma czego pokazywać i nie powinniśmy spodziewać się szybkiej premiery. Warto też przypomnieć, że w 2016 roku Riot Games kupiło studio Radiant, które w tamtym czasie pracowało nad bijatyką free-to-play o nazwie Rising Thunder. Po czasie projekt został anulowany i prawdopodobnie przerobiony na Project L.
Oprócz tego Riot Games zapowiedziało też wiele innych gier i nowości:
Zobacz: Teamfight Tactics doczeka się wersji na urządzenia mobilne