Tak się jakoś złożyło, że w historii naszego portalu recenzowaliśmy do tej pory chyba tylko jedną kartę dźwiękową. Pora więc to w końcu zmienić. Na nasz warsztat wjeżdża Creative Sound BlasterX AE-5 Plus.
Jeśli jesteście jednymi z tych graczy, którzy pamiętają połowę lat ’90 w grach, nazwy Creative oraz Sound Blaster powinny być Wam dobrze znane. Kiedyś karty dźwiękowe były głównym polem zainteresowania firmy Creative, a Sound Blaster był uznawany za jeden z dominujących standardów. Potem firma ta rozwinęła się na inne produkty, ale nie zapomniała o swoich korzeniach, czego efektem jest między innymi opisywana dzisiaj karta.
Plus to wersja rozszerzona karty Creative Sound BlasterX, która zadebiutowała na rynku jakiś czas temu i jeśli chodzi o jakość dźwięku to nadal ta sama bogata “podstawa”, która zdobyła trochę branżowych nagród, ale rozbudowana o nowe technologie.
Specyfikacja
- Interfejs: PCIe
- stosunek sygnału do szumu: 122 dB
- współczynnik zniekształceń harmonicznych i szumu: 0,00032%
- częstotliwość próbkowania (DSP Playback): 16-bit / 16.0, 44.1, 48.0, 88.2, 96.0kHz; 24-bit / 44.1, 48.0, 88.2, 96.0kHz; 32-bit / 44.1, 48.0, 88.2, 96.0 kHz
- częstotliwość próbkowania (Direct Mode Playback): 16-bit, 24-bit, 32-bit / 48.0, 96.0, 192, 384 kHz
- częstotliwość próbkowania (Nagrywanie): 16-bit / 16.0, 44.1, 48.0, 88.2, 96.0kHz; 24-bit / 44.1, 48.0, 88.2, 96.0kHz
- złącza: 3.5mm wejście mikrofonowe / line-in, przełączane w aplikacji; 3.5mm wyjście słuchawkowe; wyjścia 3.5mm dla zestawu 5.1, wyjście optyczne TOSLINK, złącze panelu przedniego, złącze RGB LED
- minimalna / maksymalna impedancja wyjścia słuchawkowego: 16 / 600 ohm
- dyskretny wzmacniacz słuchawkowy Xamp
- układ DAC ESS SABRE 32 z filtrowaniem 32-bitowym
- podświetlenie Aurora Reactive
- cena: 649,99 PLN
Zawartość pudełka
Opakowanie Sound BlasterX AE-5 Plus od razu kojarzy się z innymi produktami z linii Sound BlasterX. Firma bowiem zdecydowała się utrzymać kolorystykę pudełka w odcieniach czerni i czerwieni, z dużym i wyraźnym zdjęciem karty. Po otwarciu, naszym oczom ukazuje się bohaterka dzisiejszej recenzji w błyszczącym blistrze zabezpieczającym, a pod spodem umieszczono kolejne pudełko, w którym znajdują się instrukcje oraz pasek LEDowy z adapterem do zasilacza.
Wygląd i dostępne złącza
Sound BlasterX AS-5 to karta wpinana w gniazdo PCIe, w którą wbudowano wzmacniacz słuchawkowy oraz przetwornik Digital to Audio Converter (DAC), którego rolę tłumaczy chyba sama nazwa. Wszystko skryto pod gustowną płytą czarnego plastiku, z nadrukowanym logo Sound BlasterX Pro-Gaming. Podobne logo znajdziemy na jednej z krawędzi, tyle, że tam będzie ono podświetlone ledami RGB.
Jeśli chodzi o dostępne złącza to kartę wyposażono w złącze optyczne, wejście liniowe / mikrofonowe, oraz wyjścia: słuchawkowe, stereo L/R, centralne / subwoofera oraz tylne L/R. Oprócz tego na brzegach karty znajdziemy wyjście dla dołączonego paska LED, złącze zasilające dla dołączonych LED-ów oraz kolejne, pozwalające podłączyć dodatkowy panel sterujący, montowany na przykład na froncie komputera.
Technologie
Pora na słowo o technologiach zastosowanych w karcie. Jedną z najważniejszych jest dyskretny wzmacniacz słuchawkowy X-Amp. Wcześniejszy Sound BlasterX AE-5 to pierwsza karta dźwiękowa na rynku, która oferowała to rozwiązanie. Jest ono autorskim pomysłem firmy Creative. Każdy z kanałów audio jest indywidualnie wzmocniony, co ma na celu poprawić wierność odwzorowania dźwięku. Wyjście słuchawkowe o niezwykle niskiej impedancji 1 Ohma jest w stanie napędzić słuchawki od 16 do aż 600 Ohmów.
Wspomniałem już wcześniej, że karta posiada układ DAC. Jest to SABRE 32 Ultra Class PCIe DAC. Oznacza to, że AE-5 Plus jest jednym z najlepszych rozwiązań jeśli chodzi o wszechstronne zastosowania – nie tylko gry, ale też słuchanie muzyki czy oglądanie filmów. Układ oferuje odtwarzanie 32-bitowego dźwięku w jakości 384 KHz, z bardzo niskimi współczynnikami zakłóceń. Kartę wyposażono także w autorski BlasterX Acoustic Engine, czyli zestaw parametrów (takich jak efekty 3D zarówno dla słuchawek jak i głośników), które można dowolnie konfigurować.
Scout 2.0 to pierwsza na świecie technologia, która pozwala zobaczyć przeciwników w grze na specjalnym radarze, wyświetlanym na ekranie telefonu. Bazuje na sygnałach dźwiękowych z gry, takich jak zmiana broni, kroki, przeładowywanie i inne. Nie muszę chyba tłumaczyć jaką przewagę daje taka technologia w grach, aczkolwiek nie wiem czy to już nie jest raczej zbędny bajer.
Podświetlenie karta zawdzięcza technologii Aurora Reactive Lightning, która oferuje do 16,8 miliona barw dzięki LEDom zamontowanym w karcie oraz na dołączonym pasku. Wszystkim można oczywiście sterować za pomocą oprogramowania Sound Blaster Connect.
Konfiguracja i wrażenia
Podłączenie karty w systemie może się wiązać z koniecznością posiadania, oprócz wolnego gniazda PCI-E, także wtyczki molex, którą dostarczymy zasilanie dla paska LED. Ja niestety takiej wtyczki nie miałem, wybaczcie więc, że nie pochwalę się zdjęciami z aktywnym dodatkowym podświetleniem. Po podłączeniu Windows powinien sam wykryć kartę, dzięki czemu skorzystamy z jej podstawowych funkcji, a pełną ich liczbę odblokujemy po pobraniu dodatkowego oprogramowania Sound Blaster Command.
Karta generuje czysty i głośny dźwięk zarówno na głośnikach, jak i po podłączeniu słuchawek. Bas jest głęboki i przyjemny, ale jednocześnie nie został pozbawiony niezbędnego uderzenia. Tonom średnim również ciężko zarzucić coś w kwestii czystości, a wysokie wyraziste i nic ich nie przykrywało. Po użyciu opcji wirtualnego 7.1 w słuchawkach panorama dźwięku wydawała się być szersza, ale niewiele się to różniło od funkcji wirtualnego dźwięku 7.1 w samych słuchawkach. Ja zresztą nie jestem specjalnym zwolennikiem żadnych sztucznych “wirtualizacji” dźwięku.
Gry to również przestrzenność dźwięku oraz wyraźne odgłosy, takie jak kroki i dźwięki otoczenia, których często w podobnych sytuacjach nie bylibyśmy w stanie usłyszeć. Oprócz tego karta dała czysty i immersyjny dźwięk otoczenia, co w ogólnym rozrachunku zdecydowanie pokazało przewagę nad dźwiękiem generowanym przez podstawowy układ z płyty głównej.
AE-5 Plus bez problemu jest w stanie wydusić z głośników maksimum mocy, nie powodując przy tym żadnych negatywnych odczuć dla słuchacza. Tu również, podobnie jak w przypadku słuchawek, dźwięk jest głęboki, z wyraźnymi detalami i naturalnym brzmieniem.
Jeśli chodzi o współpracę z mikrofonem, karta oferuje spory wybór filtrów, redukujących szumy. Nie muszę chyba dodawać, że w zasadzie jeśli chodzi o jakość nagrywanego w ten sposób dźwięku, to ciężko mieć jakiekolwiek uwagi. Oprócz tego, korzystając z mikrofonu podpiętego do tej karty, możemy wybierać spośród dużej liczby efektów zmieniających nasz głos.
Oprogramowanie i podświetlenie
Karta współpracuje w oparciu o Sound Blaster Connect 2 – i tylko tę wersję. Jeśli posiadacie inne karty tej firmy, to konieczna będzie podmianka softu – inaczej karta nie zostanie poprawnie rozpoznana. Nowa wersja jest oczywiście kompatybilna ze starszymi modelami kart. Całe oprogramowanie jest intuicyjne i przejrzyste, szybko można się w nim odnaleźć i wybrać interesujące funkcje. A znajdziemy tam między innymi efekty studia SBX, szybki dostęp do Scout Mode 2.0 oraz łatwy w użyciu equalizer. Jedyny minus – przy korzystaniu z głośników jesteśmy ograniczeni do dźwięku w jakości do 96KHz, natomiast w słuchawkach usłyszymy nawet do 384KHz.
Jeśli chodzi o podświetlenie, to również tutaj możemy sobie ustawić zatrzęsienie opcji, wymaga więc nieco czasu by zacząć się nim sprawnie bawić. Jak już jednak wspomniałem – nie posiadam wolnej wtyczki molex w zasilaczu, więc o finalnych efektach tych zabaw będzie mi się dane przekonać pewnie kiedy indziej. Teraz mogłem jedynie ustawić sobie rodzaj efektu dla diod wbudowanych w samą kartę.
Podsumowanie
Niewątpliwie Sound BlasterX AE-5 Plus to doskonały dodatek do zestawu gracza. Po chwili konfiguracji urządzenie to jest w stanie wynieść doznania dźwiękowe na kompletnie nowy poziom, tak w grach jak i przy korzystaniu z komputera do muzyki czy filmów. Dźwięk jest czysty i precyzyjny, niezależnie od tego czy słuchamy na głośnikach czy w słuchawkach. Ta karta zdecydowanie jest warta polecenia, szczególnie, że w rozsądnej cenie otrzymujemy więcej niż dają high-endowe układy dźwiękowe wbudowane w płyty główne.
Ocena: 9/10
Zalety
|
Wady
|
Testuję obecnie tę kartę podłączoną przez wejście optyczne, szukam dobrego nagłośnienia 5.1 . Czy ktoś może coś polecić do 1000 zł ?