Jak mówi mądre powiedzenie, nie ważne jak coś się zaczyna, ale jak się kończy. Wygląda na to, że w przypadku DOOM Eternal sprawdziło się to w 100%. Jednej z twórców gry przyznał, że w początkowej fazie projektu gra była bardzo nudna i nijaka.
Doom Eternal to jedna z najbardziej oczekiwanych gier tego roku. Liczne recenzje mówią same za siebie 10/10 to najczęściej przyznawana ocena. Jak się jednak okazuje wcale mogło tak nie być. W jednym z wywiadów Hugo Martin zdradził, że pierwsza wersja Dooma była nijaka i nudna:
Gra była naprawdę nudna, ponieważ nic nie mogło Cię dotknąć. Mogłeś bardzo łatwo omijać pociski i samych wrogów. Można było właściwie przejść całą grę jakby nic na niej nie było. To nie miało dobrego efektu.
Zobacz: Half-Life 2 – nowy mod zamienia grę w Park Jurajski
W związku z tym, ekipa zaczęła się zastanawiać co sprawiło, że Doom 2016 był tak dobry. Wtedy doszli do wniosku, że nie poprawia się idealnego systemu walki i trzeba skupić się na innych aspektach.
Nasza walka była na światowym poziomie, ale wszystko inne w grze nie sięgało tego poziomu. Każdy aspekt musiał być teraz znacznie lepszy.
Zobacz: Koronawirus może opóźnić rozwój Rainbow Six Siege
I to było kluczem do sukcesu. DOOM Eternal dostępny jest na PC, PS4, Xbox One oraz Nintendo Switch.