Jeśli gaming oznacza wolność i pasję to Cooler Master jest oddanym orędownikiem tej pięknej idei. Ich nowa skrzynia ma odzwierciedlać największe potrzeby graczy.
Obudowy idealne nie istnieją, ale Cooler Master nie zamierza poddawać się w jej stworzeniu. Producent wykonał w tym kierunku mały kroczek naprzód, projektując swoje najnowsze dzieło MB530P z linii MasterBox. Jest to kolejna świetna konstrukcja, która obok modeli MasterBox MB510L, MB511 i MB520 będzie stanowić rarytas dla fanów hartowanego szkła.
Jak się pewnie domyślacie, obudowa wywodzi się z klasy premium, a więc nie będzie zbyt tania – 110 funtów brytyjskich. Jednakże cena jest dość adekwatna do jej właściwości. Zamiast ścianek wykonanych z blachy mamy tu 3 półprzezroczyste płyty z utwardzonego szkła. Transparentość jest zasadniczą cechą obudowy, gdyż boczne ścianki umożliwiają wgląd na pracę podzespołów bez chwytania za śrubokręt, zaś przedni panel odsłania widok na 3 wentylatory ARGB dołączone do zestawu (4 wiatrak bez podświetlenia zamontowany na tyłach). Dodatkowo prawa ściana została wzbogacona o geometryczną grafikę, która zasłania przewody i miejsce wydzielone na zasilacz.
Wolnej powierzchni wewnątrz jest na tyle dużo, że zmieścimy nadprogramowe chłodzenie wodne i 3 inne wiatraki o średnicy 12 cm. Nie musimy się obawiać także o organizację przewodów, gdyż pochowamy je zarówno na spodzie obudowy, jak i za płytą główną, która nie styka się bezpośrednio z aluminiowym blokiem rusztowania. Tuż za nią znajdziemy także królicze nory dla dysków SSD.
Warto nadmienić o wbudowanym kontrolerze ARGB do obsługi akcesoriów z podświetleniem. Jest on zintegrowany z zewnętrznym panelem I/O, na którym w tym samym kolorze rozświetla się obwódka przycisku zasilania. Do głównego kontrolera podłączymy autorskie wentylatory CM oraz inne systemy producentów m.in. Asusa, Gigabyte’a i MSI.
Źródło: