Widać pierwsze owoce współpracy firmy Wargaming z VR Tech. Obie marki założyły firmę Neurogaming, której celem ma być wykorzystywanie technologii VR we wspólnych grach. Na pierwszy ogień idzie World of Tanks VR.
Wygląda na to, że może to być pierwsze poważne podejście do zmiany postrzegania VR – z jednorazowej atrakcji na sprzęt, z którego gracze będą korzystać regularnie i długofalowo. Takie nadzieje w nowym tytule pokłada Slava Makarov, twórca World of Tanks. Plan tym ambitniejszy, że społeczność skupiona wokół gry na chwilę obecną liczy aż 180 milionów graczy.
Firmę Neurogaming ulokowano na Cyprze, a studio twórcze – w Moskwie. Przy projekcie pracuje aktualnie 75 osób, zakładane jest powołanie nowych siedzib w Europie i USA – a konkretnie w Amsterdamie i Nowym Jorku. Aktualnie działania firmy koncentrują się wokół CinemaVR, które główny nacisk kładzie na rozgrywkach multiplayerowych. Zainteresowanie technologią wyraziło na chwilę obecną 180 tysięcy graczy, planowane jest także uruchomienie platformy dedykowanej biznesowi. Innym ciekawym rozwiązaniem opracowywaniem przez Neurogaming jest PolygonVR. Jej celem jest pełna immersja, esport i podobnie jak w przypadku CinemaVR – sesje dla wielu graczy. Bardzo ważne dla aspektu esportowego jest wspieranie dwóch ekranów jednocześnie, co pozwoli grać i oglądać rozgrywki w tym samym czasie. Póki co nie podano żadnych informacji na temat tego, kiedy zobaczymy pierwsze „esportowe” efekty prac.
Źródło: Wargaming