Dataminer przeglądając pliki w The Crew 2 natrafił na grafiki z projektu Orlando. Według nieoficjalnych informacji ma to być zupełnie nowa osłona serii.
Do grafik dodatał jeden z użytkowników Reddit o pseudonimie RacingGameGuru0300, podczas przeglądania danych w The Crew 2. Screeny mają pochodzić z okresu, gdy projekt tworzony był jako DLC. Teraz według plotek z DLC miał przerodzić się w zupełnie niezależną odsłonę.
Autentyczność grafik oraz potwierdzenie planów stworzenia gry potwierdził tom Henderson, czyli znany informator, który często dzieli się informacjami na temat niezapowiedzianych jeszcze gier. Za stworzenie The Crew: Orlando ma odpowiadać studio Ivory Tower, czyli twórcy poprzednich części. Byłoby to kolejne potwierdzenie, że faktycznie gra powstaje. Projekt Orlando wyciekła niedawno z serwerów Nvidia GeForce Now, o czym możecie przeczytać w naszym poprzednim artykule.
Project ORLANDO by Ubisoft Ivory Tower has leaked on Reddit – https://t.co/NxxrM3L3a7
The game is not actually The Crew 2 DLC. It's currently just dubbed as "The Crew: Orlando" and is a completely new game with a new driving engine. Currently in pre-Alpha & no set release date.
— Tom Henderson (@_Tom_Henderson_) September 24, 2021
W poście Hendersona na Twitterze możemy przeczytać:
Gra nie jest DLC do The Crew 2. Obecnie nosi nazwę The Crew: Orlando i jest zupełnie nową produkcją z nowym silnikiem. Aktualnie znajduje się w fazie wczesnej alfy i nie ma wyznaczonej daty premiery.
Jeden z użytkowników zapytał pod postem, czy ma to być reboot serii. Hendeson odparł , że nie jest pewien. Dodaje, że z tego co słyszał, to deweloperzy nie byli zadowoleni z The Crew 2, dlatego teraz poprawiają wszystko.
Według RacingGameGuru0300 akcja gry ma być osadzona na Hawajach. Oznaczałoby to, że nazwa Orlando jest tylko tytułem roboczym, bo oba regiony są w różnych częściach USA. Gra ma oferować tryb All Star, który jest niejaką wariacją na temat battle royale. Z plików gry wynika, że tryb miałby być dostępny dla 100 osób. Wszystkie grafiki z gry możecie zobaczyć TUTAJ.
Ubisoft na razie nie komentuje sprawy.