Szok? Niedowierzanie? Tak należy skomentować informacje AMD, według których karty graficzne Vega sprzedały się 10 razy lepiej od „poprzedniej generacji”. Ale jeśli przyjrzymy się temu bliżej, to okazuje się, że Czerwoni nie są do końca uczciwi w swoich obliczeniach.
Jeśli AMD mówi, że Vega sprzedała się 10 razy lepiej niż poprzednia generacja, to wszyscy myślimy o Polarisach, prawda? Tymczasem Czerwoni mówiąc o poprzedniej generacji mają na myśli Fiji, czyli karty graficzne Radeon R9 Fury oraz R9 Nano. Nie wiem, jak im wyszło, że to właśnie jest poprzednia generacja, ale to pierwsza „mała manipulacja” AMD. Na tym sprawa się nie kończy.
Oprócz tego do sprzedaży kart graficznych Vega Czerwoni wliczają nie tylko dedykowane karty graficzne, ale też wszelkiej maści APU, a nawet układy, które trafiły do konsol nowej generacji, zdolnych do obsługi gier w rozdzielczości 4K Ultra HD. No dobra, to już trochę mniejsza manipulacja, to w końcu też są Vegi. Z drugiej strony Fiji nie miały aż tak szerokiego zastosowania, więc to jakby porównywać jabłka do pomidorów. Jedno i drugie może być czerwone, ale sensu w tym nie ma.
Ogólnie AMD bardzo dobrze ocenia architekturę Vega i uznaje ją za spory sukces komercyjny. Co do tego mam nieco odmienne zdanie.
Źródło: TechPowerUp