Wstęp
Czasem bywa tak, że na testy do naszej redakcji trafiają sprzęty nieco starsze. Jednak mimo upływu lat nadal potrafią pokazać pazur, co powoduje, że potem pojawiają się w kolejnych wcieleniach u innych firm. Tak jest z modelem słuchawek MSI DS502.
MSI D502 zadebiutowały już ładnych kilka lat temu, ale w tym czasie zdążyły sobie zdobyć uznanie zarówno graczy jak i przedstawicieli innych firm. Dzięki temu mogliśmy je już zobaczyć chociażby w wersji od firmy Hama, która wypuściła je jako testowany przez nas niegdyś model Hama Soundz 7.1. Czy po tych kilku latach w dalszym ciągu mają się czym pochwalić?
Specyfikacja:
- Rodzaj słuchawek: nauszne
- Przetworniki: neodymowe, 40 mm
- Standard dźwięku: Stereo (2-kanałowy), wirtualny 7.1
- Zakres częstotliwości: 20 Hz – 20 kHz
- Impedancja: 32 Ohm
- Czułość: 105 dB
- Opcje regulacji: głośność, wyciszanie mikrofonu
- Komunikacja: kabel USB
- Mikrofon: pojemnościowy, dookólny
- Czułość mikrofonu: -36 dB
- Masa: 405 g
- Cena: ok. 299 zł
Słuchawki zapakowano w niezbyt wyróżniające się, utrzymane w ciemnych tonacjach opakowanie. Wewnątrz znajdziemy zabezpieczającą wytłoczkę z materiału mocno przypominającego opakowanie dla jajek, instrukcję, gwarancję i płytę ze sterownikami. Jednym słowem widać, że nie jest to konstrukcja nowa – dziś już niemal nikt nie dodaje płyt ze sterownikami do akcesoriów – a wytłoczka ochronna, choć z pewnością ekologiczna, nie sprawia najlepszego wrażenia. Opakowanie i zawartość wyglądają jakby zostały zrobione po przysłowiowej “taniości”.
Nooo faktycznie! Opakowanie jako wada słuchawek, to mistrzostwo świata 🙂
Mam, używam od 2 lat. Do kupienia znacznie taniej pod nazwą Hama SoundZ 7.1 polecam 🙂