Debiutancki projekt studia Duality Games nosi znamiona wielu gier. Zobaczymy w nim szczyptę makabry z Painkiller i Inner Chains, okraszoną horrorem Outlast oraz Resident Evil.
Gatunki horror gore i popularny w literaturze bizzare mają problem z przebiciem się w cyfrowych warunkach. Wychodzi coraz więcej gier, ale tylko nieliczne potrafią zainteresować na tyle, by poziom makabry nie przesłonił interesującej fabuły i gameplayu. Ta sztuka nie udała się zarówno polskim Inner Chains jak i Agony.
Jednak nie brakuje tytułów, którym sukces nie był pisany, ale wypracowany został dzięki dobremu warsztatowi. Wystarczy wspomnieć o serii Painkiller, czy też Outlast. W ten trend będzie chciało się wpisać nowo powstałe studio Duality Games. Podążą trudną ścieżką ze swoją debiutancką produkcją Unholy, czyli horrorem FPP z elementami skradanki.
O ile oprawa graficzna gry obroni się sama (silnik Unreal Engine), o tyle większe problemy będzie miała fabuła. Historia skupi się na Saidah, która za wszelką cenę będzie chciała odnaleźć swoje dziecko i opuścić z nim Last City – ostatnie miasto, w którym uznawana jest kastowość społeczeństwa.
Nasza bohaterka niestety nie załapała się na wysokie stanowisko wśród ludzi, toteż odegramy w grze potencjalną ofiarę, ale niekoniecznie bezbronną. Ukrywanie się przed bezeceństwem społeczeństwa będzie ułatwiało przetrwanie, ale w przeciwieństwie do np. Outlast ucieczka to nie jedyna forma rozgrywki. Będziemy mogli walczyć i przebierać się, aby uniknąć podejrzeń adwersarzy.
Pierwszy trailer Unholy choć bardzo przypomina formułą Outlast, to jednak można zauważyć w nim nawiązania do Inner Chains i Agony, co trochę niepokoi. Wygląda to tak, jakby osoby pracujące przy poprzednich projektach chciały z nich skorzystać w nowej grze. Oby wynikało to tylko z dobrej znajomości tematu, aniżeli ślepej wiary w to, że tym razem się uda…
