Prośby fanów zostały wysłuchane. W kolejnej aktualizacji do Valoranta ma trafić dodatkowy tryb gry, klasyczny deathmatch.
Valorant kontynuuje swój rozwój. Do popularnego FPS-a Riot Games zbliża się kolejna aktualizacja. Poznaliśmy już szczegóły nowego agenta, teraz przyszedł czas na nieco mniejszych dodatków.
Zobacz: VALORANT zmienia zasady przyznawania rang i tryb rankingowy
Dzień po premierze drugiego aktu, 5 sierpnia, do gry trafi deathmatch. Od momentu, kiedy ten tryb pojawił się w zamkniętej becie, społeczność liczyła, że słynny DM powróci do aktualnej wersji FPS-a. Tak się wreszcie stało.
Dla większości graczy jest to oczywiście sposób na trenowanie swojego mechanicznego skilla. Szczególnie że w deathmatchu zabraknie spike’a i umiejętności. Najlepszy w lobby będzie więc ten, kto najczęściej trafia w głowy przeciwników. Podobnie jak w Counter Strike’u, DM to również doskonała metoda na rozgrzewkę przed rankedami.