Strona głównaEsportCounter-StrikeVirtus.pro ściąga do siebie Snaxa, TOAO i... Grubego?

Virtus.pro ściąga do siebie Snaxa, TOAO i… Grubego? [AKTUALIZACJA]

Wygląda na to, że nie zawsze DeKay jest pierwszy ze swoimi doniesieniami na temat transferów, ale transfer, którego świadkami możemy być już wkrótce przyszedł do głowy chyba tylko kilku najbardziej szalonym osobom w Polsce.

Kilka dni temu, snując wizje na temat ewentualnych zmian w Virtus.pro, wspomniałem, że jednym z możliwych scenariuszy jest powrót do rosyjskiej organizacji Snaxa. Okazuje się, że nie jest to tak absurdalny scenariusz, jak można by z początku przypuszczać. Dzisiaj sam DeKay wspomina, że według jego informatorów Virtus.pro usilnie pracuje nad ściągnieciem zawodnika odsprzedanego mousesports w swoje szeregi. Ale to nie koniec zaskoczeń…

Kolejną wspomnianą przeze mnie zmianą barw klubowych jest odkupienie TOAO od AGO Esports. Zawodnik ten od pewnego czasu grzeje ławę w drużynie Jastrzębi, ale najwyraźniej włodarze rosyjskiej organizacji nadal widzą w nim ogromny potencjał i chcą ściągnąć do siebie. To by potwierdzało informacje, że nowy skład będzie budowany wokół snatchi’ego, z którym TOAO całkiem dobrze się dogadywał za czasów starego składu AGO Esports.

Zobacz także: PashaBiceps kończy karierę. Odchodzi legenda polskiego CS-a

I na koniec prawdziwa bomba. W swoim profilu na FB także kolejny zawodnik Jastrzębi (tym razem aktywny – jeszcze), Dominik “GruBy” Świderski poinformował, że jutro o 18:00 zagra… przeciwko swojej aktualnej formacji. A z informacji które podał wynika, że chodzi o mecz Virtus.pro vs. AGO w polskich kwalifikacjach do WESG 2018!

Wiele osób spodziewało się sporych zmian po tym, jak Virtus.pro podjęło decyzję o zawieszeniu gry dywizji CS:GO w obecnym składzie, ale chyba mało kto przypuszczał, że zmiany aż tak wstrząsną sceną. A co Wy o nich sądzicie?

[AKTUALIZACJA]

Wiele wskazuje na to, że skład Virtus.pro na jutrzejszy mecz w ramach WESG uzupełni nie GruBy, a byali, czyli zamiast oczekiwanych zmian, dostaniemy stare-nowe Virtus.pro. Czy to pomoże im wyjść z dołka? Zobaczymy, aczkolwiek osobiście bardzo w to wątpie.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Zbigniew Pławecki
Redaktor, specjalista ds. esportu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię