Organizatorzy dużego turnieju wyciągnęli pomocną dłoń do zawodników Virtus.pro. Polaków z Neo na czele zobaczymy na finałach 5. sezonu StarSeries i-League. To oznacza, że w Kijowie wystąpią aż dwie drużyny z naszego kraju, bowiem wcześniej awans wywalczyli gracze AGO Esports.
Jak to się stało, że Virtus.pro wystąpią w Kijowie pomimo tego, że przegrali w kwalifikacjach? Zadecydowało szczęście. Aż trzy drużyny – FaZe Clan, G2 Esports i Fnatic – odmówiły organizatorom uczestnictwa w turnieju z powodu napiętego grafiku. Tym samym StarSeries musiało uzupełnić skład uczestników i wybór padł między innymi na Virtus.pro. Oprócz nich zaproszenie otrzymali również gracze Natus Vincere i Gambit.
Akurat taki wybór nie powinien nikogo dziwić. Wszystkie drużyny są w mniejszym lub większym stopniu związane z regionem CIS. Tym samym cieszą się sporą popularnością na Ukrainie. Gdyby zabrakło ich w Kijowie, to prawdopodobnie odbiłoby się to na liczbie widzów zasiadających na trybunach.
Dla Virtus.pro będzie to okazja, aby zaprezentować się z lepszej strony. W ostatnich tygodniach Polacy nie zachwycają formą. Nie udało im się awansować na wiele turniejów, w tym właśnie StarSeries i-League, ESL Pro League czy też IEM Sydney. Przez to snaxa, neo, pashę, byaliego i micha coraz rzadziej możemy oglądać na wielkich wydarzeniach offline’owych. Dobra dyspozycja w Kijowie może sprawić, że znowu zaczną być zapraszani przez organizatorów, tym razem w pierwszej kolejności, a nie dopiero po tym, jak ktoś inny zrezygnuje z udziału.
StarSeries i-League Season 5 zostanie rozegrane w dniach od 28 maja do 3 czerwca. W puli nagród znajduje się 300 tys. dolarów.
Źródło: HLTV.org