Zawodnikom AGO Esports udała się sztuka, której nie podołali wczoraj gracze Virtus.pro. Po pełnym zwrotów akcji spotkaniu z North Polacy awansowali do finału kwalifikacji i już zapewnili sobie miejsce na turnieju głównym StarSeries i-League Season 5.
Spotkanie zaczęło się od mapy Overpass, na której od początku Polacy dobrze weszli w spotkanie, skutkiem czego utrzymywali spokojną, kilkupunktową przewagę, pierwszą połowę zamykając wynikiem 9:6. Początek drugiej połowy należał co prawda do graczy North, ale od momentu wyrównania na 9:9 inicjatywa znowu była po stronie Polaków, którzy ostatecznie wygrali to starcie 16:13.
Druga mapa czyli Inferno… nie powinna się była w ogóle zdarzyć. Patrząc na to starcie ciężko uwierzyć, że było rozgrywane w całkowicie normalnych warunkach, jak również, że żaden z Polaków nie miał problemów technicznych. Jak bowiem inaczej wytłumaczyć wynik tej mapy czyli… 0:16? Kompletny dramat, po którym wielu kibiców mogło poważnie obawiać się o wynik trzeciej rundy i całego meczu.
Na szczęście na Mirage wszystko wróciło na normalne tory, podobnie jak Polacy wrócili z wyniku 7:13 do 16:14. Mecz do końca trzymał w napięciu, ale doskonała dyspozycja naszych zawodników, szczególnie w końcowych rundach, sprawiła, że były one już jedynie formalnością. Aktualnie w turnieju głównym znajdują się:
– AGO Esports
– HellRaisers
– GODSENT
– AVANGAR
– Team Liquid
– Natus Vincere
– mousesports
– NRG
Formalnością jest już również finałowe spotkanie pomiędzy AGO a wczorajszymi pogromcami Virtus.pro – ekipą GODSENT. Tak naprawdę w finale tych kwalifikacji chodzi już tylko o rozstawienie w turnieju głównym, nie pozostaje nam już więc nic innego jak trzymać kciuki za dobrą passę AGO do końca. Finał powinien rozpocząć się około godziny 20:20.
Jak podobała Wam się gra AGO w spotkaniu z North?
Źródło: wł.