Strona głównaEsportZbigniew Boniek krytycznie o esporcie. Wtedy odpowiada mu pashaBiceps

Zbigniew Boniek krytycznie o esporcie. Wtedy odpowiada mu pashaBiceps

Kilkanaście godzin temu na Twitterze odbyła się całkiem ciekawa rozmowa na temat esportu. Uczestniczyli w niej między innymi prezes PZPN – Zbigniew Boniek, aktualny współwłaściciel AGO Gaming – Bogusław Leśnodorski oraz Jarosław ‘pashaBiceps’ Jarząbkowski.

Wszystko zaczęło się od dość słabej prowokacji jednego z użytkowników, który napisał o Bogusławie Leśnodorskim. Według niego jeszcze rok temu był królem Twittera, a teraz tweetuje o graczach komputerowych, co mało kogo obchodzi. Sam zainteresowany odpowiedział, że jest całkiem fajnie i ma święty spokój. Wtedy do rozmowy dołączył się Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, który bardzo krytycznie wypowiedział się na temat esportu:

– Boguś bez jaj, e-sport to jest i będzie duża kasa, ale to także świadectwo pewnej patologii. Siedzieć godzinami i walić w joystick? – napisał prezes PZPN.

W wypowiedzi widać spore niezrozumienie dla tematu esportu. Przede wszystkim joysticków to nie używa się od dawna, na chyba że do symulatorów samolotów. Poza tym dzisiaj esportowiec coraz musi być też w dobrej kondycji fizycznej, aby liczyć na wielkie sukcesy. Jestem pewien, że z roku na rok świadomość tego będzie rosła i gracze zaczną dbać o swoje zdrowie.

I na tym historia mogłaby się zakończyć, ale wtedy do rozmowy dołączył się ukochany przez kibiców Jarosław ‘pashaBiceps’ Jarząbkowski, który w swoim stylu wytknął Zbigniewowi Bońkowi pewną hipokryzję:

– Panie Prezesie 20 tys. tweetów to trochę stukania w ten telefon było. Podchodzi pod lekką patologię – napisał zawodnik Virtus.pro.

No i trudno pashy nie przyznać racji. Pan Boniek może zarzucać esportowcom wielogodzinne siedzenie przed komputerem, ale sam pewnie nie jest pod tym względem lepszy. Tak dzisiaj wygląda praca wielu z nas, że przed monitorami spędzamy od kilku do nawet kilkunastu godzin. Sam prezes PZPN pewnie też wysyła i odbiera sporo maili, czyta dużo dokumentów i wiele sam tworzy. Sporo też spędza czasu „na telefonie”, w końcu 20 tys. tweetów samo się nie napisało. Naprawdę nie ma sensu czepiać się akurat esportowców. Zresztą sam Jarek ‘pashaBiceps’ Jarząbkowski jest świetnym przykładem tego, że esport nie wyklucza sportu.

Źródło: Twitter

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Damian Jaroszewski
Redaktor prowadzący, szef działów esport i hardware

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię