Strona głównaRecenzjeHardwareHuawei MateView GT — pierwszy monitor dla graczy od Huawei

Huawei MateView GT — pierwszy monitor dla graczy od Huawei [recenzja]

Firma Huawei wchodzi na rynek monitorów dla graczy z modelem Huawei MateView GT, który ma do siebie przekonać graczy szybką matrycą VA, 165 Hz i wbudowanym soundbarem w podstawie monitora.

Monitory dla graczy to bardzo trudny rynek, ponieważ muszą one spełnić szereg wyśrubowanych wymagań, które stawiają przed nimi gracze. Czy monitor Huawei, je spełnia, dowiecie się z poniższej recenzji?

Już pierwszy rzut oka na najnowszy monitor Huawei daje nam do zrozumienia, że będziemy mieć do czynienia z produktem, któremu zostało poświęcone dużo czasu, jednakowo przy projektowaniu jego warstwy wizualnej, jak i technicznej.

Huawei MateView GT — dane techniczne

Model Huawei MateView GT
Ekran 34 cali (3440 × 1440 pikseli) VA, LED, matowy, proporcje 21:9
Maksymalna częstotliwość / technika synchronizacji klatek 165 Hz / AMD Free Sync Premium
Kąty widzenia: boki / góra / dół 178° / 178° (dane prod.)
Czas reakcji matrycy zmierzony przez nas

5,6 ms (MPRT)

Maksymalna luminancja bieli / temperatura bieli / kontrast obrazu (tryb domyślny 165 Hz) 388 cd/m2 / 6550 K / 4697:1
Zmierzony zakres wyświetlania kolorów sRGB – 99,7%, DCI P3 – 88,7%
Wejścia — wyjścia HDMI 2.0 – 2 szt. Display Port 1.4 – 1 szt. Wyjście słuchawkowe – 1 szt. USB Type-C (przeznaczone do zasilania) – 1 szt. USB Type-C (w pełni sprawne) – 1 szt.
Cena 0zł

 

Huawei MateView GT — platforma testowa

  • Procesor: Intel Core i9-10850K
  • Płyta główna: ROG Maximus XII Extreme
  • Karta graficzna: Gainward GeForce RTX 3080 Phoenix GS
  • Pamięć RAM: XPG Spectrix D60G 32 GB 3200 MHz
  • Chłodzenie CPU: Silentium PC Navis EVO ARBG 360
  • Nośnik SSD: XPG Gammix S50 Lite 2 TB
  • Zasilacz: be quiet Dark Power Pro 12 1200 W
  • Monitor: ROG Strix XG438

Huawei MateView GT — jakość wykonania i ergonomia

Klasyczne monitory gamingowe kojarzone są, z bardzo krzykliwej stylistyki, błyszczących plastików i podświetlenia LED RGB, na prawie każdej płaszczyźnie monitora. Huawei MateView GT, jest tego całkowitym zaprzeczeniem. Jego bryła jest bardzo elegancka, podkreślają to bardzo wąskie ramki okalające ekran od góry i boków, jedynie dolna listwa pod ekranem jest grubsza, ale to nadal bardzo wąski pasek o wysokości zaledwie 15 milimetrów, na którym producent postanowił zamieścić swoją nazwę.

Korpus monitora i nóżka zostały wykonane z piaskowanego matowego plastiku, który praktycznie nie zbiera odcisków palców, oraz wygląda na trwały. Jedynymi widocznymi metalowymi elementami monitora, jest obudowa soundbara.

Minimalistyczna stylistyka oraz zastosowanie głośników w podstawie monitora wymusiło na projektantach ograniczenie możliwości ruchowych i ustawienia monitora do niezbędnego minimum. Możemy regulować wysokość ekranu w zakresie 150 milimetrów oraz jego wychylenie tył-przód -5%, +20%. Po zdjęciu panelu z podstawy możemy monitor zamocować na dowolnym uchwycie monitorowym z systemem montażowym VESA 10 × 10, ale pozbawieni wtedy jesteśmy głośników.

Huawei MateView GT — podświetlenie

Agresywne podświetlenie, eleganckiej sylwetki monitora Huawei MateView GT mogłoby popsuć jego prezencję. Na szczęście projektanci powstrzymali się od nadmiernego oświetlenia RGB LED. Ograniczyli się do wąskiego ledowego paska na górnej powierzchni soundbara oraz do podświetlenia joysticka, który służy do poruszania się po menu oraz do włączania monitora. Dodatkowo pasek RGB LED służy jako dotykowy suwak głośności, co jest z jednej strony bardzo pomysłowe, aczkolwiek przysparza kilka małych problemów.

Huawei MateView GT — porty wejścia-wyjścia

Panel I/O w testowanym monitorze został ukryty za magnetyczną pokrywą, którą trzeba zdjąć przed instalacją jakichkolwiek przewodów połączeniowych, proces jej zdejmowania i zakładania jest bardzo prosty i nie stanowi najmniejszego problemu, po prostu przykładamy pokrywę z tyłu monitora, trafiamy górnymi zaczepami w sloty montażowe, a magnesy w pokrywie dociągną klapkę na swoje miejsce.

Dostępne gniazda połączeniowe to dwa porty HDMI 2.0, jeden port Display Port 1.4, jedno złącze USB 3.2 Gen 1 typ-C z możliwością transmisji obrazu, drugie podobne złącze USB 3.2 Gen1 typ-C, służące do zasilania monitora oraz gniazdo 3,5 mm mini-jack do podłączenia słuchawek z mikrofonem.

Huawei MateView GT — menu oraz jego obsługa

Huawei MateView GT do poruszania się po menu opcji wykorzystuje bardzo wygodny czterokierunkowy joystick z możliwością wciśnięcia i do regulacji głośności dotykowy panel zintegrowany z podświetleniem głośnika. Wcześniej napisaliśmy, że to rozwiązanie ma małą wadę. Otóż dotykowy panel głośności został tak umiejscowiony, że bardzo często podczas przemieszczania się po menu, przy pomocy joysticka, mimochodem opieramy rękę o soundbar i nagle aktywujemy regulację głośności, która zamyka menu i musimy od nowa wchodzić do menu opcji i zmieniać wartość, którą wcześniej chcieliśmy ustawić. Nie jest to duża wada, ale taka, która potrafi co jakiś czas lekko zirytować.

Konfiguracja poszczególnych ekranów w menu jest bardzo przejrzysta, a co ważne dla użytkowników w Polsce, mamy do wyboru polski język w opcjach menu. Nie będziemy opisywać dokładnie każdego ekranu opcji, ale zostały one bardzo przejrzyście podzielone na kategorie. W menu Gaming Vision dostępne są opcje poprawiające wrażenia z rozgrywki w tym opcja Overdrive redukującą smużenie ekranu, możliwość włączenia sprzętowego celownika, który wyświetli się idealnie pośrodku ekranu czy zmiany rodzaju podświetlenia RGB LED, lub profilu kolorów. Tych do wyboru jest kilka, w tym profile do gier FPS czy MOBA, które znacząco wpływają na wyświetlany obraz.

Huawei MateView GT — Jakość dźwięku, soundbar

Pierwszy gamingowy monitor Huawei otrzymał zestaw głośników stereo, zamkniętych w podstawie monitora. Są to dwa niewielkie głośniki szerokopasmowe, o mocy 5W i pierwsze co trzeba im przyznać, to to, że jak na swoją wielkość potrafią zagrać wyjątkowo głośno. Niestety jakość dźwięku nie idzie w parze z głośnością. Jeśli gramy w grę lub słuchamy muzyki w miarę cicho, to głośniki te grają poprawnie (biorąc pod uwagę ich rozmiar). Wszelkie dialogi są wyraźne i czyste, to samo możemy powiedzieć o odtwarzanej muzyce. Oczywiście nie mamy co liczyć na głęboki bas, który będzie trząsł pomieszczeniem, patrz małe głośniczki, ale już głosy, czy tony średnie odtwarzane są poprawnie. Niestety, jeśli przekroczymy głośność powyżej 45 to jakość prezentowanego dźwięku z soundbara ulega znacznemu pogorszeniu. Wszelkie dialogi, czy wokalne stają się bardzo agresywne, podobnie dzieje się w muzyce, tony średnie i wysokie całkowicie dominują pasmo, ale w bardzo nieprzyjemny sposób, dźwięk staje się krzykliwy. Próbowaliśmy walczyć z tym efektem na kilka sposób, po pierwsze w menu opcji monitora dostępnych jest kilka profili dźwiękowych, takich jak muzyka, gra, film.  Niestety żaden z tych trybów nie ratował sytuacji. Nawet ręczne ustawienia korektora graficznego w windowsie nie pomogło. Mówiąc najprościej, dźwięk z soundbara jest poprawny, ale tylko przy głośności nieprzekraczającej 45 punktów w stu stopniowej skali.

Huawei MateView GT — Równomierność podświetlania matrycy

Równomierność podświetlenia matrycy Huawei MateView GT

Podświetlenie matrycy Huawei MateView GT, jest na wysokim poziomie, tylko trzy strefy zostały oznaczone na czerwono, co oznacza, że ich poziom podświetlenia, powinien być zauważalny dla naszego oka. Są to obszary w lewym i prawym dolnym rogach.

Huawei MateView GT — Jakość obrazu

Huawei prezentując testowany model, w materiałach prasowych pochwalił się, że zastosowana matryca VA, będzie bardzo dobrze odwzorowywać wszystkie barwy, że współczynnik DeltaE równa się 2, lub jest bardzo zbliżony do tej wartości. Oczywiście sprawdziliśmy, czy dane producenta pokrywają się z naszymi pomiarami. Okazało się, że zastosowany panel VA faktycznie bardzo dobrze radzi sobie z odwzorowaniem kolorów, ale do deklarowanej wartości trochę brakuje. W trybie referencyjnym trybie sRGB parametr DeltaE = 3.9, a najlepszy okazał się tryb filmu, który osiągnął wartość DeltaE = 3.8. Ku naszemu zaskoczeniu tryb FPS, też okazał się bardzo przyjemny dla oka i nie dochodziło w nim do bardzo dużych przekłamań w barwach, ponieważ uzyskał wynik DeltaE = 4.9

Tryb wyświetlania FPS, DeltaE = 4,9 (im mniej, tym lepiej)
Tryb wyświetlania Film, DeltaE = 3,8 (im mniej, tym lepiej)
Tryb wyświetlania sRGB, DeltaE = 3,9 (im mniej, tym lepiej)

Tak dobre parametry odwzorowania barw, przekładają się na wzorowe odwzorowanie bieli, praktycznie w każdym trybie, wartość ta zbliża się wartości referencyjnej, czyli 6500K. Otrzymujemy wtedy najbardziej naturalny odcień bieli, który nie męczy wzroku i jest po prostu przyjemny dla oka.

Tryb wyświetlania FPS, im bliżej 6500K, tym lepiej
Tryb wyświetlania Film, im bliżej 6500K, tym lepiej
Tryb wyświetlania sRGB, im bliżej 6500K, tym lepiej

Deklarowany przez producenta kontrast to 4000:1 i znając specyfikę matryc VA, taki kontrast jest osiągany przez panele tego typu. Zmierzony przez nas kontrast okazał się lepszy, niż podaje producent i wynosił 4697:1. Dzięki czemu odwzorowanie czerni, czy innych ciemnych barw stoi na bardzo wysokim poziomie, nie jest to jeszcze jakość panelu OLED, ale na potrzeby gier, jak najbardziej wystarczy.

Huawei MateView GT — Wrażenia z rozgrywki.

Monitor skierowany do graczy, ostatecznie trzeba przetestować w grach. Więc z dużą przyjemnością przystąpiliśmy do testów.

Jako pierwszy tytuł uruchomiliśmy Shadow of the Tomb Raider. Gra jest nam bardzo dobrze znana i potrafi bardzo szybko ukazać wszelkie niedoskonałości obrazu. W tym tytule przetestowaliśmy jakość trybu HDR, ponieważ w tej grze jest on bardzo dobrze zaimplementowany. Różnice są widoczne od razu, po włączeniu trybu HDR, kolory nabierają soczystości, obraz staje się dużo bardziej kontrastowy, a co najważniejsze detale w ciemnych i jasnych miejscach nadal są na bardzo dobrym poziomie. Idealnie ukazują to dwa zrzuty ekranu prezentowane poniżej.

Shadow of the Tomb Raider — HDR ON
Shadow of the Tomb Raider — HDR OFF

Monitor z szybką matrycą 165 Hz i proporcjami ekranu 21:9, to idealny kompan dla graczy, którzy lubują się we wszelkiego rodzaju strzelankach pierwszoosobowych. My przetestowaliśmy monitor Huawei MateView GT w kilku z nich, ale w głównej mierze skupiliśmy się na najważniejszym tytule FPS, czyli CS:GO.

Pierwsze co zmieniliśmy w ustawieniach monitora to wybraliśmy profil wyświetlania obrazu FPS. To był strzał w dziesiątkę, po jego uruchomieniu, wszelkie ciemne zakamarki na mapach, gdzie mogą ukrywać się przeciwnicy, zostały „rozświetlone”, już żaden przeciwnik nie mógł się schować przed nami w mroku. Co dla nas było bardzo ważne, kolory pozostały neutralne i nie odbiegały jakością od pozostałych profili. Dwa zrzuty ekranu poniżej prezentują różnicę obrazu pomiędzy trybem standardowym i FPS

CS:GO tryb wyświetlania FPS
CS:GO tryb wyświetlania standard

Huawei MateView GT – ghosting, tearing oraz smużenie

Zjawiska te sprawdziliśmy przy pomocy popularnych narzędzi ze strony internetowej testufo.com.

Zacznijmy od efektu smużenia. Obserwowaliśmy obraz z trzema pędzącymi statkami obcych z odświeżaniem 165 Hz w rozdzielczości 3440 × 1440 pikseli.

To jest przykładowy zrzut ekranu.

Matryce VA, dużo bardziej narażone na efekty smużenia niż panele IPS, czy ultra szybkie panele TN, ale żeby poradzić sobie z tymi trudnościami, producenci zaczęli stosować różne techniki przeciwdziałające temu efektowi. Prawie zawsze możemy je znaleźć pod nazwą Overdrive. Nie inaczej jest w przypadku testowanego monitora. Do wyboru mamy cztery stopnie trybu Overdrive lub możemy go całkowicie wyłączyć. Do naszych testów zastosowaliśmy najmocniejszy tryb Overdrive, czyli czwarty i przyniósł on najlepsze efekty. Lekkie efekty smużenia pojawiły się w teście przesuwania się statków UFO z prędkością 1200 i 1440 pikseli na sekundę, po zwiększeniu szybkości do 1920 pikseli na sekundę, efekt smużenia stał się bardziej obecny, ale nadal nie był uciążliwy, ku naszemu zaskoczeniu ten stan utrzymywał się w kolejnych testach i nawet jeśli statki przesuwały się z szybkością 2840 pikseli na sekundę, to smużenie nadal było na średnim poziomie.

Szybkość poruszania się UFO Występowanie smużenia
960 pikseli na sekundę brak smużenia
1200 pikseli na sekundę lekkie smużenie
1440 pikseli na sekundę lekkie smużenie
1920 pikseli na sekundę średnie smużenie
2560 pikseli na sekundę średnie smużenie
2840 pikseli na sekundę średnie smużenie

 

Efekt powidoków “ghostingu” jest jednym z bardziej irytujących zjawisk, jakie mogą się wydarzyć na ekranie monitora i niestety na ekranie Huawei MateView GT, zaobserwowaliśmy to zjawisko, ale żeby nie było zbyt prosto, to efekt ghostingu w postaci czarnego powidoku, jest najbardziej doskwierający, przy wyświetlaniu obrazu z włączoną funkcją HDR. Po wyłączeniu HDR efekt ghostingu jest nadal dostrzegalny, ale żeby go dostrzec trzeba wytężyć wzrok. Dwa zdjęcia poniżej ukazują zjawisko ghostingu na testowanym monitorze.

Efekt ghostingu HDR ON
Efekt ghostingu HDR OFF

Tearing, czyli rozrywanie się klatki animacji i jej nieprzyjemne szarpanie w testowanym egzemplarzu nie występował. Panel 165 Hz był na to zjawisko po prostu nie wrażliwy.

Huawei MateView GT — Podsumowanie

Pierwszy gamingowy monitor Huawei MateView GT to — szybka matryca VA, 165 Hz, bardzo dobra reprodukcja kolorów, głęboka czerń zasługują te parametry zasługują na pochwałę. Troszkę gorzej wypada jakość dźwięku z zainstalowanego soundbara, ale jego możemy bardziej traktować jako wartość dodaną, ponieważ nie zastąpi on nam dobrych słuchawek, ani porządnych głośników, ot głośniczki, by posłuchać podcast. Pozostaje jeszcze kwestia ceny. Huawei określa swój pierwszy monitor dla graczy, że jest monitor premium. Więc jego cena też powinna być z tego przedziału. Tu czeka na nas najmilsza niespodzianka, ponieważ pierwsze gamingowe dziecko Huawei zostało bardzo dobrze wycenione i do 22 sierpnia monitor ten będzie kosztował 1999 zł, a wraz z nim otrzymamy zegarek Huawei Watch GT2 Pro, a po tym okresie cena za ten monitor wzrośnie do 2349 zł.

Podsumowując, gamingowy monitor Huawei to bardzo dobry monitor dla gracza, szybki panel VA, rozmiar ekranu i cena zasługują na naszą rekomendację.

 

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię