Zapewnienie zdrowej atmosfery na czatach to nie lada wyzwanie dla administratorów: trolle, boty i inne wesołki potrafią napsuć wiele krwi innym użytkownikom. Wygląda jednak na to, że niedługo skończy się śmieszkowanie. Blizzard wdraża nowy system moderacji na Twitch, który będzie wymagał połączenia z kontem Battle.net.
Zmiany te dotyczą głównie czatu prowadzonego podczas zawodów Overwatch. W ćwierćfinałach „Overwatch Contender” w czacie będą mogły wziąć udział wyłącznie osoby, które połączą swoje konto Twitch z kontem Battle.net.
Blizzard opisuje to, jako próbę poprawy jakości oglądania rozgrywek. Zmiana wejdzie w życie od ćwierćfinałów 3 sezonu, które rozpoczynają się dziś i potrwają do 12 stycznia. Każdy użytkownik podczas próby wejścia na czat zostanie poproszony o połączenie kont. Będzie to także warunek wzięcia udziału w dyskusji. Nie jest jeszcze jasne, jakiego rodzaju działania dyscyplinarne zostaną wprowadzone w stosunku do użytkowników łamiących regulamin czatu.
Zobacz także: Blizzard zmienia taktykę. Tnie koszty, ale chce tworzyć więcej gier
Twitichowy chat kojarzony jest z istnym chaosem i brakiem możliwości zapanowania nad tym, co tam się dzieje. Podłączenie innego konta w celu uwierzytelnienia może pomóc troszeczkę okiełznać niesforne towarzystwo. Jedyne obawy może budzić fakt, że nie każdy posiada konto na Battle.net.
there are good and bad things here. accountability is good, but then there's also increased surveillance without addressing twitch chat's core issues + positive community building. there's too few details to really make a judgement call. will continue to follow this story as
— Nicole Carpenter (@sweetpotatoes) December 27, 2018
Zwykle tego typu akcje dobrze wyglądają na papierze a w rzeczywistości nie jest już tak kolorowo. W tym wypadku bardzo szybko przekonamy się jak nowy wymóg sprawdza się w przysłowiowym praniu. A co Wy sądzicie o takim podejściu?