Steam znany jest przede wszystkim z gier. Jednak na platformie cyfrowej dystrybucji można było uzyskiwać dostęp również do programów, a nawet filmów. Ale z tym koniec. Te ostatnie znikają z oferty Steama, bo – najwyraźniej – nie cieszyły się wystarczającym zainteresowaniem.
Steam to gry – powie to każdy, kto korzysta z platformy Valve. I jest w tym sporo prawdy. Gry są dla Gabe’a Newella i spółki najważniejsze. Jednak nie oznacza to, że na Steamie nie było innych treści. Mało kogo powinny dziwić programy, bo te są dostępne na platformie już od dawna. Ale czy wiedzieliście, że za pośrednictwem Steama mogliście wypożyczać lub kupować filmy? W usłudze dostępnych było wiele hollywoodzkich produkcji, np. świetny John Wick.
Zobacz: Te gry sprzedawały się najlepiej na Steamie w ostatnim tygodniu. Zaskoczeni?
Ale filmy na Steamie nie zdały egzaminu. Valve oficjalnie poinformowało, że sekcja wideo zostanie przemodelowana. Mają w niej zostać tylko materiały ściśle związane z grami i oferowanymi w sprzedaży programami. To oznacza zniknięcie filmów w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Proces ma się zakończyć w przeciągu kilku najbliższych tygodni. Jeśli kiedykolwiek kupiliście na Steamie jakiś film, to nie macie powodów do obaw – nadal będzie on dla Was dostępny. Nie kupicie tylko żadnego kolejnego.
Zobacz: Valve wściekłe na wydawcę Metro Exodus: “To nieuczciwe wobec naszych klientów”