Strona głównaWiadomościActivision Blizzard znowu z pozwem. Tym razem chodzi o zastraszanie pracowników

Activision Blizzard znowu z pozwem. Tym razem chodzi o zastraszanie pracowników

Myśleliście, że po słynnym pozwie przeciwko Activision Blizzard, coś się w firmie zmieni? Niestety, wygląda na to, że jest jeszcze gorzej niż było.

Pracownicy Activision Blizzard złożyli nowy pozew przeciwko firmie, oskarżając w nim Blizzarda o stosowanie “przymusowych taktyk”, które miały powstrzymać wszelkie zbiorowe dążenia do uczynienia firmy lepszym miejscem do pracy. Przypomnijmy – po ujawnieniu informacji o pierwszym pozwie, wystosowano list otwarty, pod którym podpisało się 2000 pracowników. Miał być odpowiedzią na pierwszą reakcję na pozew, która była spóźniona i nieadekwatna. Odbyło się także coś w rodzaju strajku, w którym wzięło udział łącznie 500 pracowników na całym świecie.

Activision Blizzard

Teraz jednak pojawia się kolejny pozew, w którym pracownicy mówią o niesprawiedliwych praktykach, które mają łamać zasady spisane w jednej z głównych i najważniejszych ustaw amerykańskiego prawa pracy. Miało się to dziać w ciągu ostatnich 6 miesięcy. Według pozwu, Activision Blizzard dopuszczał się:

  • gróźb wobec pracowników, zakazując im mówić i dyskutować z kimkolwiek o godzinach pracy, stawkach oraz warunkach pracy,
  • zbyt rygorystycznej polityki social media, którą wymuszał wobec pracowników zaangażowanych we wszelkie działania mające na celu poprawę sytuacji w firmie, w tym chronione przez prawo federalne,
  • gróźb lub kar wobec pracowników zaangażowanych we wszelkie działania mające na celu poprawę sytuacji w firmie
  • dozoru pracowników zaangażowanych we wszelkie działania mające na celu poprawę sytuacji w firmie
  • przesłuchań pracowników na temat powyższych działań

Poprzez działania mające na celu poprawę sytuacji w firmie należy między innymi rozumieć składanie petycji, takich jak ta złożona po pierwszym pozwie. Pracownicy domagają się spełnienia czterech postulatów, w tym bardziej przejrzystej polityki płacowej oraz bardziej inkluzywnego podejścia do zatrudniania pracowników. Chcą również audytu przez niezależnych obserwatorów – i to żądanie udało się zrealizować, jednak kontrowersje wzbudził wybór firmy audytującej. Była to firma WilmerHale, znana ze skutecznego “rozpraszania” wszelkich, zawiązujących się związków zawodowych.

Zobacz: World of Warcraft – Blizzard usunął ze świata gry zwolnionych deweloperów

Jak myślicie, czy doczekamy się tego, że Blizzard podda się w końcu i przyzna rację swoim pracownikom oraz zgodzi się na ich postulaty?

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SourceEurogamer
Zbigniew Pławecki
Redaktor, specjalista ds. esportu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię