Lisa Su – prezes AMD – oficjalnie potwierdziła, że w 2020 roku zadebiutują karty graficzne Radeon z obsługą techniki Ray Tracingu. Śledzenie promieni pojawią się prawdopodobnie w modelach z architekturą RDNA 2.
Obsługa ray tracingu w tegorocznych kartach AMD to coś, czego wszyscy się spodziewali. Głównie dlatego, że technika śledzenia promieni pojawi się w konsolach nowej generacji, które wykorzystują między innymi kolejną generację architektury RDNA. A skoro ray tracing może być obecny w PlayStation 5 i Xbox Series X, to dlaczego nie można go wykorzystać w desktopach?
Zobacz: AMD przyznaje – na konferencji użyliśmy nieprawdziwych zdjęć Xbox Series X
W trakcie sesji pytań od dziennikarzy Lisa Su potwierdziła, że w tym roku zadebiutują karty graficzne AMD Radeon z obsługą techniki ray tracingu. Przyznała też, że trwają prace nad high-endowymi modelami Navi, które mogłoby konkurować z najmocniejszymi kartami Nvidii. Niestety, szefowa AMD nie zdradziła żadnych szczegółów. Sama wręcz przyznała, że nie ma w zwyczaju komentować niezapowiedziane jeszcze urządzenia, więc jest to sytuacja nietypowa.
Zobacz: Nowa karta graficzna AMD – dwa razy szybsza niż Radeon RX 5700
Póki co nie znamy żadnych szczegółów. Czy AMD najpierw wypuści Radeony RX 5900 bez obsługi ray tracingu? A może to właśnie one będą wykorzystywać architekturę RDNA 2 i dodadzą śledzenie promieni? A może to rozwiązanie zobaczymy w zupełnie nowej serii kart graficznych? Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi.
