Strona głównaGryAktualnościByły szef Blizzard założył nowe studio Dreamheaven

Były szef Blizzard założył nowe studio Dreamheaven

Mike Morhaime, były szef Blizzard, opowiedział o swoim nowym studio Dreamheaven. Zdradził również czym się zajmują i jak wygląda organizacja pracy.

Morhaime opuścił Blizzard pod koniec 2018 roku, pracował tam 27 lat. Był także jej współzałożycielem i spędził 14 lat na stanowisku prezesa firmy. Teraz dowiedzieliśmy się gdzie trafiło wielu pracowników, po okrytych złą sławą cięciach w Blizzard.

Dreamhaven skład się z dwóch oddzielnych zespołów studyjnych Moonshot oraz Secret Door, z których każdy kierowany jest przez dawnego weterana Blizzard. Moonshot prowadzony jest przez Jasona Chayesa. Wraz z nim pracują również Dustin Browder oraz Ben Thompson. Wszyscy byli producentami i reżyserami gier takich jak Heartstone, StarCraft 2 i Heroes of the Storm.

Na czele ekipy Secret Door stoi Chris Sigaty, który wcześniej kiewoał zespołem w Warcraft 3 i StarCraft 2. Dołączył do niego reżyser Heartstone, Eric Dodds i twórca Heroes of the Storm, Alan Dabiri.

Pod skrzydłami Dreamheaven znalazło schronienie również wielu innych pracowników Blizzard.

Staramy się stworzyć przystań dla twórców, którzy chcą przyjaznego programistom środowiska pracy. Ceniących produkty i doświadczenie gracza w obliczu krótkoterminowej presji finansowej. Wierzymy, że granie może łączyć ludzi i być ucieczką od nieprzyjemnych rzeczy, które może przynieść rzeczywistość. W tym sensie jest to również raj.

Podoba nam się latarnia morska jako logo, to nas inspiruje. Mamy nadzieję, że Dreamheaven może być światłem nadziei dla innych branż, które podzielają nasze wartości i filozofię. Istnieje lepsze podejście do tworzenia gier, które mają działać i być trwałe oraz dostarczać dużo radości.

Zobacz: Halo 3 ODST dostępne na PC w kolekcji Master Chief Collection

Morhaime zapytany tak wielu pracowników Blizzard opuściło firmę i dołączyło do nowego studiach, mówiąc przy tym o niedokończonych sprawach.

Myślę, że prawdopodobnie było nam wszystkim trudno odejść. Byłem tam prawie 28 lat i dużą część mojej tożsamości była związana z Blizzardem. Oddzielenie się od tego zajęło mi sporo czasu.

Chayes dodał:

Świetnie się bawiłem podczas mojego pobytu w Blizzard i wielu znajomych wciąż tam jest. Ale czy Istnieją niedokończone sprawy? Jest więcej rzeczy, które chcielibyśmy zrobić. Jest więcej historii do opowiedzenia, więcej gier do zrobienia i potrzeba ustaleni, jak deweloperzy i wydawcy będą wyglądać w przyszłości.

Zobacz: Xbox Series X – nowe wideo zdradza szczegóły kontrolera

Teraz pozostaje czekać na dalszy rozwój firmy i zapowiedź pierwszych tytułów.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SoSlowGamer
Redaktor, szef działu retro

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię