Na pewno słyszeliście opinie, według których Counter-Strike: Global Offensive to martwa gra. Jeśli ktoś w Waszej obecność to powtórzy, to lepiej pokażcie mu tego newsa. CS:GO nigdy nie było tak popularne, jak w tym momencie.
Wystarczy spojrzeć na Steam Charts, aby przekonać się, że Counter-Strike: Global Offensive właśnie święci tryumfy. Stwierdzenie, że to martwa gra nigdy jeszcze nie było tak nietrafione, jak w tym momencie. W listopadzie 2019 roku średnia liczba graczy CS:GO wyniosła 426,08 tys. osób. Dużo czy mało? Na niektórych może nie robić wrażenia, ale to najlepszy rezultat CS-a w historii. Wcześniej najlepszym miesiącem był sierpień 2019 roku, kiedy to średnia wyniosła 415,09 tys. graczy. Zatem wynik został poprawiony o ponad 10 tys. graczy!
Zobacz: Nowe skrzynki w CS:GO. Tak wyglądają skiny Shattered Web, St Marc, Norse oraz Canals
Nie ma co ukrywać, że spora w tym zasługa nowej operacji Shattered Web. Po 2 latach oczekiwania w końcu doczekaliśmy się nowych zadań, za które otrzymujemy nagrody w postaci chociażby skinów do postaci. To skłoniło wielu graczy do powrotu do gry. W końcu nic tak nie motywuje, jak właśnie nagrody.
Zobacz: CS:GO – autorem jednej z map dla operacji Shattered Web jest Polak
Część z Was powie, że CS:GO i tak jest martwe, bo w grze pełno jest cheaterów. Mogę Wam na to odpowiedzieć tylko jedno – zainwestujecie w konto Prime. Wtedy ryzyko trafienia na oszusta jest zdecydowanie mniejsze. Nie gram w CS:GO nałogowo, ale rozgrywa w tygodniu kilka meczów ze znajomymi i nie pamiętam, kiedy ostatni raz trafiłem na cheatera. Pamiętajcie też, że nie każdy, kto jest od Was lepszy, od razu oszukuje.
426 tyś graczy po tym jak przeszedł na free-to-play to nic wielkiego przy ok. 320-400 tyś gdy ta gra była PŁATNA. Więc tak, „olbrzymi” sukces Valve UwU