Podczas ostatniej sesji AMA byłego pracownika Sony wyszło na jaw kilka wstydliwych szczegółów dotyczących firmy. Stwierdził on, że konsola PS Vita była porażką na całej linii i nie spełniała oczekiwań firmy.
Były pracownik Sony zorganizował na Reddicie sesje AMA, w której odpowiadał na zadawane przez resztę uczestników pytania dotyczące konsoli PS Vita. Użytkownik został wcześniej zweryfikowany przez moderację serwisu, zatem możemy traktować te informacje jako wiarygodne, chociaż prawdopodobnie mocno niewygodne dla Sony.
Zobacz: Cyberpunk 2077 – do PS Store gra wróci jak Sony tak postanowi
PS Vita pomimo tego, że była świetną konsolą to jednocześnie okazała się ogromną porażką rynkową. Sony bardzo szybko wycofało się ze wsparcia dla tego handhelda. Na rynek trafiło około 17 milionów egzemplarzy konsoli, a większość sprzedała się w Japonii.
Na zachodzie, oddziały Sony nie miały opracowanej strategii reklamy nowego urządzenia, co według byłego pracownika wcale nie pomogło i było jednym z gwoździ do trumny. Pomimo pokładanych nadziei Sony szybko pojęło, że Vita to porażka. Wtedy też została podjęta decyzja o zmniejszeniu wsparcia i oddaniu konsoli w ręce zewnętrznych deweloperów. Ci z kolei przez pewien czas bardzo chętnie przenosili gry na nowe medium.
Ostatnią deską ratunku, jaką było w zasadzie pudrowanie trupa, była PS Vita Slim oraz PSTV, co miało być odpowiedzią na wysoką cenę standardowej wersji. To jednak nie powstrzymało nieuniknionego i na przełomie 2016 i 2017 roku podjęto decyzję o eutanazji. Deweloperzy dostali wtedy odgórny zakaz przeceniania gier na tej platformie. Miało to na celu zmniejszenie zainteresowania konsolą.
Wszystkiemu winny marketing?
Były pracownik zdradził, że Sony było zadowolone z PS Vita jako konsoli, jednak firma całkowicie poległa na sprzedaży urządzenia. Nie został osiągnięty żaden cel sprzedażowy. Co więcej różnice kulturowe pomiędzy Japonią i USA również w tym nie pomagały. Do tego doszła zasada Sony, że nierentowne projekty uśmierca się szybko i bezboleśnie.
Dlaczego konsola tak słabo się sprzedawała? Jak możemy przeczytać w AMA tego nie wie nawet Sony. Okazuje się, że w firmie nikt nie przysiadł do tematu na poważnie i nie szukał odpowiedzi na to pytanie.
Co ciekawe, na platformie Vita miały pojawić się trofea, ale Sony porzuciło ten pomysł. Konsolę dobiło również złamanie zabezpieczeń urządzenia, co sprawiło, że momentalnie zrezygnowano z jakiegokolwiek wsparcia. W 2011 doszło do gigantycznego ataku na serwery PSN przez co Sony zaczęło wpadać w panikę na samo słowo hack. Dlatego w Vicie pojawiły się specjalne nośniki, które miały zabezpieczać urządzenie przed złamaniem. Te z kolei były drogie, co podnosiło cenę gier.
Całość możecie przeczytać bezpośrednio na stronie Reddit.