Wstęp

Strona głównaRecenzjeHardwareDream Machines RX2060-17PL17 - test laptopa, który zastąpi Ci komputer stacjonarny

Dream Machines RX2060-17PL17 – test laptopa, który zastąpi Ci komputer stacjonarny

Wstęp

Dream Machines RX2060-17PL17 to laptop, który z powodzeniem jest w stanie zastąpić komputer stacjonarny. Nie tylko pod kątem wydajności, ale również możliwości wymiany podzespołów. Jak taka bestia sprawuje się podczas codziennego użytkowania? Miałem okazję to sprawdzić.

Zestaw i specyfikacja

Specyfikacja:

  • obudowa Clevo P775TM1-G o wymiarach 418 x 295 x 46mm, masa 4,19 kg + 1,5 kg zasilacz,
  • ekran IPS, matowy, 17,3 cala, rozdzielczość 1080 x 1920 pikseli, 144 Hz,
  • płyta główna Intel Z370 Express Chipset,
  • procesor Intel Core i7-9700k, 8 rdzeni, 8 wątków, taktowanie 3,6 – 4,9 GHz,
  • grafika Nvidia GeForce RTX 2060, 6 GB DDR6,
  • 16 GB pamięci RAM, G.Skill DDR4, 2400 MHz (max. 64 GB, wolne 3 sloty),
  • dysk SSD 480 GB (1 wolne gniazdo SATA, dwa wolne sloty M.2),
  • podświetlana klawiatura, RGB, trzy strefy,
  • dźwięk Sound BlasterX Pro-Gaming 360,
  • 1 port USB-C Thunderbolt 3, 3 porty USB 3.0, 1 port USB 2.0, 2 porty mini Display Port 1.3, 1 port HDMI, czytnik linii papilarnych, Kensington Lock,
  • karta sieciowa Intel Dual Band Wireless-AC 9260, 2×2 AC + Bluetooth,
  • cena: 8399 zł.

W zestawie znajdziemy potężny zasilacz, broszurę z przewodnikiem po laptopach Dream Machines oraz pakiet niewielkich części ułatwiających wymianę podzespołów.

Wygląd i obudowa

Laptop to prawdziwa bestia, choć dzięki stonowanym barwom i braku typowo gamingowych, agresywnych akcentów kolorystycznych, prezentuje się bardzo elegancko. Nie musimy go specjalnie chować w momencie, kiedy miałby zastąpić komputer stacjonarny w salonie.

Niemal cała obudowa została wykonana z dobrej jakości, sztywnego plastiku. W zasadzie dosyć standardowo ugina się on w środkowej części klapy, w miejscu umiejscowienia logo DM, ale mieści się to w granicach rynkowej średniej. Są tu również metalowe akcenty. W dolnej części klapy, wokół przycisku zasilania oraz w tylnej części, w miejscu wylotów powietrza.

Ekran trzyma się na dwóch sztywnych zawiasach i otaczają go bardzo szerokie, plastikowe ramki. W dolnej części, obok klawiatury znajdziemy touchpad z tradycyjnymi dwoma przyciskami oraz czytnik linii papilarnych, będący tutaj miłym dodatkiem.

Od spodu znajdziemy solidne, gumowe nóżki, które bardzo skutecznie utrzymują komputer na powierzchni blatu oraz grill głośnika. Tutaj również mamy dostęp do wnętrza laptopa, a dostanie się do niego jest banalnie proste, co mieliśmy już okazję sprawdzić.

Zobacz: Dream Machines łączy zalety laptopów i komputerów stacjonarnych. Otwieramy obudowę i to sprawdzamy

Laptop należy do tych zdecydowanie większych konstrukcji, choć na rynku znajdziemy też o wiele większe maszyny. Mimo wszystko, w podróż zabierzemy go tylko w oddzielnej torbie, a przy tym musimy mieć trochę siły żeby podnieść konstrukcję ważącą 4,2 kg oraz bardzo konkretny zasilacz ważący kolejne 1,5 kg. Niestety, wydajność ma swoją… masę.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

orson_dzi
Redaktor, szef działów gry i audio

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię