Sumarycznie

Strona głównaRecenzjeFractal Design Define C Window - okno na (wielki) świat?

Fractal Design Define C Window – okno na (wielki) świat?

Sumarycznie

Fractal Define C to interesująca obudowa typu midi tower. W cenie około 300 zł dostajemy wyciszaną konstrukcję, wyposażoną w 2 wydajne i względnie ciche wentylatory. Istnieje możliwość zamontowania do 4 kolejnych, wykorzystanie tej opcji choć w części na pewno poprawiłoby i tak niezłe temperatury pracy podzespołów.

Obudowa szwedzkiego producenta ma wystarczająco dużą ilość powietrza dla komponentów, czy to dla zasilaczy, chłodzenia procesora, czy kart graficznych. Podział na 2 komory to strzał w dziesiątkę i to było coś, czego Fractal Design potrzebował. Był to jeden z tych elementów, którym producent doszlusował do bieżących trendów, kolejnym jest brak miejsca na napęd 5.25” (mało kto już nich korzysta w czasach powszechnego/szybkiego Internetu). Manewr ten na pewno ułatwił stworzenie bardziej zwartej/kompaktowej konstrukcji.

Panel I/O jest standardowy, jednak brakuje USB 3.1, ewentualnie 2 sztuk w standardzie 2.0. Dla niektórych 2 wyjścia typu 3.0 mogą być dokuczliwych ograniczeniem. Jakość wykonania stoi na doskonałym poziomie, podobnym do pozostałych modeli z serii Define. Sztywna konstrukcja to jest to, czego można oczekiwać od marki Fractal Design i również tym razem producent nie zawodzi klienta.

Define C nie ma wielu dostępnych opcji montażu rezerwuarów lub pompek i niewątpliwie widać, że stworzona została pod użytkowników, którzy korzystają albo z tradycyjnych, powietrznych układów chłodzenia, albo cieczą w modelu AIO. Problematyczna może być jedynie próba użycia 360 mm radiatora z przodu (jednakże większość użytkowników zastosuje 240 mm), przy jednoczesnym wykorzystaniu podwójnej klatki na dyski.

A propos nośników danych – zmieści się ich 5 sztuk (2 x 3.5” i 3 x 2.5”), co jest wynikiem więcej niż wystarczającym „dla Kowalskiego”. Na koniec jeszcze wspomnę o filtrach, które wszystkie da się łatwo zdemontować w celu wyczyszczenia. Warto wspomnieć, że już od jakiegoś czasu dostępna jest wersja TG obudowy, czyli z hartowanym szkłem, co na pewno jest usprawnieniem w stosunku do plexi.

Jeśli potrzebujesz rozsądnie wycenionej, zwartej obudowy o dobrej jakości wykonania oraz mieszczącej typowe podzespoły, a dodatkowo lubisz minimalizm typowy dla skandynawskiej firmy to dobrze trafiłeś – Define C jest stworzony dla Ciebie.

Ocena końcowa: 8,5/10 

[pm]
+Schludny, minimalistyczny design
+Zwarta konstrukcja jak na rozmiar ATX
+Wygodny montaż podzespołów, duża ilość miejsca na kartę graficzną
+Duże możliwości konfiguracji chłodzeń typu AIO
+Satysfakcjonujące temperatury podzespołów przy domyślnym układzie wentylacji
+Podział na 2 komory
+Miejsce na 5 nośników danych
+Łatwość zarządzania kablami, m.in. dzięki fabrycznym rzepom z „czarnej strony”
+Zdejmowalne filtry
+2 porządne wentylatory w komplecie
-Delikatny niedosyt pod względem głośności
-Plexi się rysuje (ale tego nie da się uniknąć)
-175 mm miejsca może być za małą ilością miejsca dla zasilaczy z najwyższej półki
-Użycie 360 mm radiatora z przodu wraz z klatką na dyski zmniejsza przestrzeń na zasilacz
-Brak możliwości montażu rezerwuaru/pomp (ale nie taki jest „target” obudowy)
-Tylko 2 USB 3.0 na panelu
[/pm]

Źródło:

Spis treści

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Krzysiek Hukałowicz
Redaktor, Testy, Dział hardware

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię

Spis treści