Czym byłby Internet gdyby nie pojawiały się w nim przecieki na temat nowych gier oraz wydarzeń. Zwykle ujawniane przez sklepy lub pracowników powiązanych z firmami. Dzisiaj do tej puli dołączają przecieki na temat Google Stadia. Jedna z francuskich gazet opublikowała kilka interesujących informacji na temat usługi jeszcze przed zejściem embarga. Szczegóły poniżej.
Dzisiaj o godzinie 18 odbędzie się prezentacja podczas, której Google zdradzi nowe informacje na temat Stadia. Jak widać te zdążyły już trafić do sieci. W związku z tym wiemy już jak będą wyglądały ceny, dostępność, lista gier oraz premiera usługi.
To co wiemy do tej port na temat Google Stadia:
- Usługa będzie kosztowała 12 dolarów miesięcznie i będzie wymagała osobnego zakupu gier,
- Na start będzie dostępnych 31 gier,
- Usługa na start będzie działała tylko z Chromecastem.
Zobacz: W oczekiwaniu na Google Stadia T-Mobile testuje usługę grania w chmurze
La Presse ujawniło znacznie więcej informacji. Na wszelki wypadek należy je traktować z przymrużeniem oka. Jednak nie później niż za kilka godzin potwierdzimy na ile prawdziwe okazały się informacje od Francuzów:
- Stadia będzie dostępna w 14 krajach i ruszy w listopadzie z 31 grami,
- Stadia: Founders edition kosztuje 170 dolarów i jest wyposażona w kontroler, Chromecast Ulstra, Destiny 2 oraz kwartalną subskrypcję,
- Do działania wymaga Chormecast, ale od 2020 ma działać również na przeglądarce Chrome,
- Początkowo dostępna tylko w płatnej subskypcji, ale od 2020 powinna być udostępniona wersja bezpłatna oferujące granie w 1080p,
- Subskrypcja Pro kosztuje 12 dolarów miesięcznie i umożliwia transmisję gier w 4K w 60 FPS,
- Starsze gry będzie można dołączyć do subskrypcji Stadia Pro,
- Nowe gry będą musiały być kupione osobno i będą kosztować po 60 dolarów,
- Stadia wymaga łącza 10/1 Mbs, ale przy takim łączu obraz może być rozmyty,
- Dla jakości 4K wymagane łącze 35 Mbs, transfer ok 20 GB lub więcej danych w ciągu godziny,
- Gry takie jak Assassin’s Creed Odyssey, Destiny 2, The Division 2, Doom i Tob Raider będą częścią katalogu gier.
Artykuł wspomina o udostępnieniu przez Google usługi bezpłatne, jednak jest to mało prawdopodobne. Cena nowych gier to 60 dolarów czyli jest porównywalna z tymi dostępnymi na PS4 i Xbox.
I jak bylibyście zainteresowaniu usługą Google Stadia? Pod względem działania przypomina swój polski odpowiednik Vortex. Ostateczna ocena usługi musi jednak poczekać do ujawnienia przez Microsoft xCloud, który ma zostać zaprezentowany już 9 czerwca.