W grach niemal bez przerwy zabijamy wirtualnych przeciwników i nie grożą nam za to żadne konsekwencje. W realnym świecie takie zachowanie, czy choćby grożenie komuś śmiercią może przysporzyć nam mnóstwa kłopotów. A co w sytuacji, gdy postać z realnego świata trafia do gry i staje się głównym celem?
W najnowszej odsłonie serii Hitman, w ramach czasowego wydarzenia mamy za zadanie zabicie wirtualnej postaci Seana Beana. Aktor znany jest głównie z tego, że niemal każda z granych przez niego postaci ginie jeszcze zanim fabuła filmu zdąży się rozkręcić. Pomysł na umieszczenie tak zaszufladkowanego aktora spotkał się entuzjastycznym przyjęciem.
Zobacz także: Chcesz własnoręcznie zabić Seana Beana? Odpal Hitman 2
Niestety Twitter nie był przygotowany na tego typu sytuacje i serwuje blokady kont wszystkim graczom, którzy choćby wspominają o planach zabicia aktora w grze. Na własnej skórze przekonał się o tym użytkownik TheFatConsoler, który na swoim koncie zamieścił wpis:
Wygląda na to, że dziś wieczorem zabiję Seana Beana.
I HAVE RETURNED FROM THE DEAD
— TheFatConsoler (@TheFatConsol3R) November 22, 2018
Ku jego zaskoczeniu konto zostało zbanowane. Jednak ostatecznie, czy to pod naciskiem mediów, czy dokładnych wyjaśnień autora wpisu, konto zostało odblokowane. Niech to jednak będzie przestroga dla innych graczy, aby dokładnie przemyśleć to, co chce umieścić się w Internecie, aby nie władować się w niepotrzebne kłopoty.
Nie dziwie sie Twitterowi bo jednak autor słów że zabije dzisiaj Seana Beana był bez żadnego wyjaśnienia, do czego sie odnosi…. Także no sorry. To tak jakbym napisał bez wyjaśniej, że to dzisiaj dojdzie do napadu na bank. Zginą policjanci i cywile. Jestesmy ciężko uzbrojeni. Strzeżcie się (oczywiście odnosząc się do gry – GTA V)