Strona głównaEsportCounter-StrikeIEM Katowice 2019 Major - Renegades, Na`Vi oraz MiBR kolejnymi zespołami pewnymi...

IEM Katowice 2019 Major – Renegades, Na`Vi oraz MiBR kolejnymi zespołami pewnymi gry w Spodku

Piątek przyniósł kolejne ważne rozstrzygnięcia podczas polskiego Majora CS:GO na Intel Extreme Masters Katowice 2019. Do grona drużyn, które zobaczymy na scenie głównej, dołączyły 3 zespoły, a przed ich przeciwnikami ostatnia szansa na awans. Przegrana oznacza pożegnanie z Katowicami.

Piątek zaczął się meczem drużyn, na które na początku katowickiego turnieju pewnie mało kto stawiał – Vitality oraz Renegades. Niespodziewanie i zapewne ku uciesze wielu australijskich kibiców, spotkanie to wygrała ekipa z Antypodów, która pokonała Francuzów 2:1 (16:5, 11:16, 16:12). Tym samym Renegades jako pierwsi w historii zapewnili sobie status Legend i udział w kolejnym Majorze. Spotkanie to nie odznaczało się szczególnie porywającym tempem, ale żadnemu z zespołów nie można było odmówić woli walki. Z punktu widzenia Vitality zdecydowanie zabrakło w tym spotkaniu ich kluczowego zawodnika, ZywOo, który odznaczał się znacznie niższymi niż zwykle statystykami i skończył spotkanie z ratingiem 0,94.

Jako kolejna ekipa w playoffach zameldowali się gracze Natus Vincere, po pokonaniu AVANGAR 2:0 (16:6, 16:11). O ile na Dust2 zwycięstwo Ukraińców nie pozostawiało żadnych wątpliwości, o tyle na Trainie nie poszło im już tak łatwo. Grający w pierwszej połowie po stronie CT zawodnicy AVANGAR nieustępliwie deptali Na`Vi po piętach, dzięki czemu ich strata do bardziej utytułowanych kolegów wynosiła zaledwie jeden punkt. Jednak po zamianie stron zawodnikom Natus Vincere w końcu udało się uwolnić i przypieczętować awans do fazy finałowej.

“Walką wieczoru” był pojedynek legend z Ninjas in Pyjamas z brazylijskim MiBR. To był pojedynek, w którym Brazylijczycy walczyli o utrzymanie statusu Legend, a Szwedzi o jego odzyskanie. Niestety dla tych drugich, pojedynek zaczął się bardzo niefortunnie bo na własnej mapie (Train) udało im się zdobyć zaledwie 6 punktów, z czego pięć w pierwszej połowie, grając po stronie Terro. Gdy pojedynek przeniósł się na Inferno, kibice byli świadkami o wiele bardziej wyrównanego starcia, w którym raz jedna, raz druga ekipa wychodziła na prowadzenie. Ostatecznie z tej wymiany ciosów zwycięsko wyszedł zespół MiBR, a NiP będzie musiał poszukać swojej kolejnej szansy na awans.

Renegades vs. Vitality – 2:1 (16:12, 11:16, 16:5)
Natus Vincere vs. AVANGAR – 2:0 (16:6, 16:11)
MiBR vs. NiP – 2:0 (16:6, 16:14)

Na sobotę zaplanowano spotkania:

  • ENCE vs. G2 (13:00)
  • FaZe vs. compLexity (16:00)
  • Cloud9 vs. HellRaisers (19:30)

Każda z tych drużyn ma bilans 1:2, a więc jest to dla nich mecz o być albo nie być na tym turnieju. Kto wygra, a kto będzie musiał wrócić do domu?

 

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

Zbigniew Pławecki
Redaktor, specjalista ds. esportu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię