Intel przedłużając umowę z ESL pokazuje, że elektroniczna rywalizacja ma potencjał. Nie bez powodu umowa jest wieloletnia i opiewa na 100 mln dolarów.
Dotychczasowa umowa Intela i ESL trwa do końca 2018 roku i jej przedłużenie wydawało się być formalnością. Podobnie będzie zapewne w roku 2021, do kiedy obowiązuje nowa umowa.
Choć Intel otwarcie mówi, że o Esporcie myśli w perspektywie najbliższych 15 latach, to trzyletnia umowa jest tutaj zrozumiała. Jeśli branża będzie rozwijać się w dotychczasowym tempie, to kwota na umowie w 2021 roku będzie już znacznie wyższa.
O popularności Esportu świadczą liczby. Na dziesięciu największych wydarzeniach ESL w tym roku pojawiało się średnio 15 tys. osób dziennie. Podczas Intel Extreme Masters w Katowicach pojawiło się w sumie aż 169 tys. osób, a online rozgrywki oglądano przez łącznie 3,4 mld minut.
Intel, podczas wydarzeń ESL, będzie odpowiadać za dostarczenie odpowiedniej mocy obliczeniowej komputerów na scenie oraz serwerów tuż za nią. Dodatkowo będzie to okazja do przetestowania nowych rozwiązań, takich jak sieć 5G oraz nadchodzące układy graficzne Intel X.