Strona głównaWiadomościKonkurs "Zostań w domu" z SPC Gear

Konkurs „Zostań w domu” z SPC Gear

W związku z panującą na świecie epidemią koronawirusa w wielu krajach, także w Polsce, została wprowadzona kwarantanna. W tym czasie każdy powinien jak najmniej wychodzić, aby minimalizować ryzyko zakażenia. Dlatego wraz z marką SPC Gear dołączyliśmy do akcji #zostanwdomu i ogłaszamy konkurs z atrakcyjnymi nagrodami w postaci gamingowych myszek SPC Gear LIX oraz LIX Plus.

WYNIKI KONKURSU!

Serdecznie dziękujemy Wam za udział w konkursie. Daliście nam bardzo twardy orzech do zgryzienia. Po wielogodzinnych debatach wyłoniliśmy zwycięzców:

Pierwsze miejsce i nagrodę w postaci myszki gamingowej SPC Gear LIX Plus otrzymuje Magdalena Mróz.

Drugie miejsce oraz nagrodę w postaci myszki gamingowej SPC Gear LIX otrzymuje Jakub Kozak Parzych.

Gratulujemy wygranej!

W celu dopełnienia kwestii formalnych oraz przekazania nagrody prosimy o kontakt za pośrednictwem Facebooka.


Zasady konkursu są proste:

  • daj reakcję na poście konkursowym,
  • napisz w komentarzu pod postem konkursowym w co grać w czasie zarazy i dlaczego?

Na wasze komentarze czekamy do 31 marca. Zespół redakcyjny GamingSociety.pl wybierze dwie z nich.

Autor najlepszego komentarza otrzyma nagrodę główną, ufundowaną przez SPC, którą jest:

Myszka gamingowa SPC Gear LIX Plus

Zdobywca drugiego miejsca otrzyma nagrodę pocieszenia ufundowaną przez SPC, którą jest:

Myszka gamingowa SPC Gear LIX

Recenzję obu modeli mogliście przeczytać niedawno na łamach naszego serwisu.

SPC-Gear-Lix-10

Szczegółowy regulamin konkursu znajdziecie TUTAJ. Wszystkim uczestnikom życzymy powodzenia.

Bądź na bieżąco

Obserwuj GamingSociety.pl w Google News.

SoSlowGamer
Redaktor, szef działu retro

12 KOMENTARZE

  1. W czasach zarazy i przymusowej izolacji trzeba wiele krzepy mentalnej, by przez dłuższy okres wytrzymać w domu, w zamknięciu, razem z całą naszą domową menażerią (ludzi nie wyłączając). Jednak dzięki wirtualnemu odlotowi w świat gier komputerowych, można starać się poradzić sobie z taką wirusową apokalipsą.
    Niektórzy na całe dni długie dają się pochłonąć rozbudowanym, wielowątkowym grom takim jak chociażby „Wiedźmin 3” czy „Red Dead Redemption 2”. To dyscyplina dla prawdziwych długodystansowców. Jednak wielu z nas to „niespokojne duchy” i dla takich właśnie mniej flegmatycznych kwarantannariuszy zaproponowałbym raczej krótsze „strzały” oraz bardziej urozmaiconą kurację anty-koronawirusową dzięki drobniejszym – ale niekoniecznie przez to gorszym – gierkom twórców niezależnych, czyli tzw. INDYKOM.

    > JEŚLI kwarantanna daje Ci się poważnie we znaki i zaczyna odbijać Ci szajba, a piąta klepka ciągle odpada i nie daje się juz z powrotem przykleić rozmlaskaną gumą do żucia…
    – zagraj w „Chuchela”, zwariowanie absurdalną gierkę, w której główny bohater, szaleńczo napalony na soczystą wisienkę skradzioną przez jakiegoś złoczyńcę, stara się ją odzyskać w surrealistycznych krainach zamieszkałych przez totalnie odjechane stworzenia, wykorzystując tak szalone pomysły i sposoby, że grając nie będziesz już wiedział, którą stroną się chichrać z pokićkanych tarapatów kudłatego Chuchela.

    > ALBO JEŚLI jesteś coraz bardziej podminowany przymusową odsiadówką i nosi Cię niebezpiecznie po chałupie, a najchętniej rozwaliłbyś coś lub nawet kogoś w najbliższej okolicy…
    – zagraj w sandboxowego „Destroy The World”, w którym stworkiem podobnym do przerośniętego Patryka rozgwiazdy niesiesz totalną rozwałkę wszystkiemu, co tylko napotkasz na swojej drodze: od fok na górach lodowych, przez stada krów na farmach wśród lasów tropikalnych, aż po rozległe metropolie pełne wieżowców, fabryk i samochodów. Jakże choro-kojącym widokiem potrafi być zmasakrowany krajobraz pełen dymiących lejów, gruzu i zgliszcz towarzyszących przejściu naszego pyzatego, różowego giganta…

    > ALBO JEŚLI chętnie napuściłbyś na siebie upierdliwych sąsiadów zza ściany: tych, którzy wykorzystują kwarantannę do całodobowej nauki gry na skrzypcach, na tych, którzy w tym czasie wymyślili sobie kłaść boazerię i wiercą w ścianach od świtu do nocy…
    – zagraj w „Ultimate Epic Battle Simulator”, gdzie na polach wirtualnych bitew możesz ustawić naprzeciw siebie najbardziej nieprawdopodobne armie, np. falangi setek greckich hoplitów przeciw tuzinowi mechów z działkami laserowymi, oddziały ciężkozbrojnych rycerzy w zwarciu ze stadami welociraptorów, watahę stolików kuchennych przeciwko bandzie Świętych Mikołajów uzbrojonych w cukrowe laski, czy też potop stu tysięcy (tak, tak, te armie mogą być aż tak liczne!) wkurzonych kurczaków wściekle atakujących niepokonanego Chucka Norrisa z jego legendarnym wykopem. Widowiskowe jatki zapewnione, a wynik starcia zawsze niepewny, aż do samego końca walki.

    > ALBO JEŚLI nie możesz już patrzyć na swoje zatłoczone mieszkanie i jego marudzących mieszkańców, ani w bełkoczący telewizor, ani na zakazane podwórko za oknem…
    – zamknij oczy i zamiast nich uruchom uszy, by w nietypowej gierce „Dark Echo”, gdzie tylko za pomocą słuchawek i zmysłu słuchu musisz spróbować przetrwać w labiryncie posępnych podziemi, gdzie słychać jedynie krople skapującej wody, głuche poświsty wiatru w korytarzach, dźwięki Twoich niepewnych kroków na kamiennej posadzce i… mrożące krew w żyłach odgłosy podążającego Twoim tropem stwora, który niestety widzi w ciemnościach lepiej niż Ty, a któremu starasz się umknąć przez świat pozbawiony światła i rysowany w wyobraźni jedynie za pomocą echa i pogłosu ukradkowych dźwięków… Brr!

    > ALBO JEŚLI już dusisz się siedząc plackiem i masz szczerze dość kolejnego dnia spędzonego w klaustrofobicznym więzieniu czterech ścian…
    – zagraj w dosłownie odlotowy „Superflight”, dzięki któremu będziesz znów mógł poczuć ożywczy pęd powietrza we włosach, nieograniczoną swobodę i przestrzeń przestworzy oraz potężną dawkę adrenaliny, gdy będziesz ryzykownie szybował wśród stromych ścian, ostrych krawędzi, nagłych załomów, rozległych tarasów, niespodzianych szczelin i pionowych kanionów potężnych górskich szczytów: tylko Ty ubrany w kombinezon do lotów nurkowych, grawitacja, szybkość i dziesiątki proceduralnie generowanych światów – można latać do upadłego (i to dosłownie).

    Słowem, nie daj szansy wirusowi, za to daj szansę sobie i swojej rodzinie – zostań w domu i wybierz INDYKI do szlachetnej misji wspomożenia Cię w trudach izolacji i kwarantanny!
    Bo jednego możesz być pewien – naprawdę ciekawych INDYKÓW jest tyle, że wystarczy ich na niejedną zarazę :^)

  2. Ja wybieram grę „Mario” od zawsze pamiętam ,gdy prąd nam padł lub musieliśmy zostać na całe dni w domu to graliśmy cała rodziną właśnie w nią.

  3. Ja wybrałbym grę „Wiedźmin 3: Dziki Gon”
    Wersja Goty
    Jest to jak dla mnie najlepsza gra, która swoją poprzeczkę zawiesiła wysoko i ciężko będzie jej konkretną tę wspaniałą grę wyprzedzić.

  4. W tym trudnym dla nas okresie wybrałbym grę „Red Dead Redemption2” , ponieważ bardzo lubię klimaty dzikiego zachodu a tam go nie brakuje.

  5. Cześć, hej, serwus, witam Was
    Jestem na ten trudny czas
    Na świecie okropna zaraza się rozwija
    Ucierpiała nawet krakowska Mogiła
    Lecz o nie o to uczestników pytacie
    Polecenie brzmi: „w co grać, mój bracie?”
    Jako, że pomysłów parę mam
    Chciałbym przedstawić je właśnie Wam
    Otóż zostanie w domu bezpieczne jest
    Trzeba w nim siedzieć, choćby nudziło się „fest”
    Jednak gry są stworzone po to
    By każdy smutek zamienić w złoto
    Tym bardziej z kolegami pobawić się fajnie
    Grać w multiplayerze jest idealnie
    A żeby szare komórki pracowały też
    Ze swoją logiką kumplu się zmierz
    Gra taka to Minecraft, ona nie kłuje, to nie jeż!
    Ludzie od dawna powiadają:
    „To gra dla dzieci, dorośli w nią nie pograją!”
    Tutaj niestety nie zgadzam się
    Rozrywka dla każdego
    Bez względu na „ego”
    Można na „creativie” zamek wybudować
    Albo na przetrwaniu ziemniaki wyhodować
    Z kumplami bić się na trybie PvP
    Lub gildię założyć na serwerze „MC”
    Nieważne kim się jest, w tej grze możesz być kim chcesz
    No dobra, ale co wtedy, gdy ktoś powie też:
    „W Minecrafta nie zagram, no weź!”
    No cóż, poradzić muszę mu
    Klasykę, w to, co grał jego wuj
    Tutaj z pomocą przychodzi stary DOOM
    Pamiętać trzeba, że tu akurat liczy się wiek
    Gdyż zawarta jest przemoc, pamiętajmy o tym też
    Gdy jednak na niego się zdecydujemy
    Na pewno się nie zawiedziemy
    Tak zakończę listę mą
    Powyżej zawarte naprawdę dobre tytuły są
    Nie będę dokładnie ich opisywał
    Chcę, by każdy sam je odkrywał
    Bo pierwszy raz możemy powiedzieć, że
    Granie jest zdrowsze niż wyjście z psem 🙂

  6. Chcial bym wygrac ale nie wiem czy mi sie uda ale trzeba sprobowac moim zdaniem jest najlepsza gra to grania na te czas wolny Minecraft dlatego ze ona jest spokojna i mozna a plusem tej gry jest granie z znajomym.

  7. W tym trudnym dla nas czasie wybrał bym grę CS.
    By pograć wspólnie ze znajomymi i się pośmiać z naszych błędów .☺
    Lubie tę grę bo zapominam wtedy o całym świecie i mogę wtedy korzystać z waszych itemów z waszego sklepu 😄

  8. Moim zdaniem najważniejsza jest rodzina więc pograł bym z nimi w planszuwki lub karty. Po prostu spędził bym z nimi dużo więcej czasu i przy okazji świetnie się pobawić. Bardzo kocham moją rodzinę, a w każdej chwili może nam kogoś bliskiego zabraknąć. A jeżeli chodzi o gry online to zagrałbym w World of Thanks, ponieważ można pojeździć czołgami i poczuć się jak było kiedyś. Pozdrawiam😁

  9. Moim skromnym zdaniem warto zagrać w Ark Survival Evolved. Można zbudować bazę w świecie dinozaurów, pojeździć na raptorze lub zapolować na T-rexa. Najlepiej ze znajomymi albo na serwerze.
    😁😁

  10. Jak wiadomo atakuje nas wirus który rozprzestrzenia się bardzo szybko i jako że lubię gierki typu postapo, gdzie ludzkość zmierza do zagłady. Nie takie gry jak hordy zombie czy ufo. Więc mój wybór padł na The Division 2. Dodam jeszcze co jest bardzo ważne gra była przceniona o ponad 90%. Klimat gry jest mega atak wisura w Black Friday, zniszczony Washington to wygląda super. Możliwość grania z ze znajomymi to kolejny plus. Więc dla mnie nie jest to tylko granie jest to też przygotowaywanie się do tego co może się zdarzyć naprawdę. A na dodatek należę do grupy airsoftowej Bostok i mamy ćwiczenia co jakiś czas z surwiwalu i taktyki bojowej. To teraz mogę powiedzieć I’m ready.

  11. Jak wiadomo atakuje nas wirus który rozprzestrzenia się bardzo szybko i jako że lubię gierki typu postapo, gdzie ludzkość zmierza do zagłady. A nie takie gry jak hordy zombie czy ufo. Więc mój wybór padł na The Division 2. Dodam jeszcze co jest bardzo ważne gra była przceniona o ponad 90%. Klimat gry jest mega atak wisura w Black Friday. Zniszczony Washington wygląda super. Możliwość grania z ze znajomymi to kolejny plus. Więc dla mnie nie jest to tylko granie jest to też przygotowaywanie się do tego co może się zdarzyć naprawdę. A na dodatek należę do grupy airsoftowej Bostok i mamy ćwiczenia co jakiś czas z surwiwalu i taktyki bojowej. To teraz mogę powiedzieć I’m ready.

    • Osobiscie wybieram The Sims. Pomaga na kazde schorzenie i zly dzien. Mozesz pracowac w zawodzie, ktorym chcesz..jak ktos cie drazni to mozesz sie zemscic..miec wieczne wakacje albo grube miliony i jeszcze malo 😉

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Treść komentarza
Wpisz swoje imię