W 3. ćwierćfinale londyńskiego Majora długo zanosiło się na podobny przebieg jak w czwartkowych spotkaniach. A mimo to, choć ostatecznie wygrał faworyt, to mimo wszystko emocji nie brakowało.
Mirage zaczął się dla przedstawicieli Liquid wręcz fenomenalnie. Wygrana pierwsza pistoletówka była tylko preludium do rewelacyjnej gry amerykańsko-brazylijskiej formacji, która w dalszej części pierwszej połowy kompletnie zdominowała przedstawicieli HellRaisers. Swój pierwszy punkt HR zdobyli dopiero w 8. rundzie, a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 12:3. I gdy wydawało się już, że jest praktycznie po meczu, HR zaczęli odrabiać straty. Najpierw wygrana 2. pistoletówka, potem dwie kolejne rundy. Pojedyncze zdobywane przez Liquid rundy, choć brakowało ich niewiele do końca, to było ciągle zbyt mało by zatrzymać HR. Zatrzymał ich… własny gracz, woxic, który w przy stanie 15:10 zabił kolegę z drużyny, co sprawiło, że misterny plan comebacku kompletnie się posypał i na konto Liquid wpadła 1. mapa.
Dust 2 miał za to zupełnie odmienny przebieg. Bardzo długo żadna z drużyn nie była w stanie przejąć większej inicjatywy, widać było, że tę mapę chyba oba zespoły miały doskonale opanowaną. Liquid nie pomogła nawet doskonała dyspozycja NAF-a, który w drugiej pistoletówce nie dość, że zdobył 4 fragi to jeszcze rozbroił bombę dosłownie na setne sekundy przed eksplozją. Jednak gdzieś w okolicach 20 rundy w doskonale broniącym się Liquid coś się zacięło i zawodnicy HellRaisers zaczęli coraz bardziej uciekać z wynikiem. HR już do końca tej mapy nie oddali wypracowanej z takim trudem przewagi i losy tego ćwierćfinału musiały rozstrzygnąć się na 3. mapie.
Cache również z początku zanosił się na bardzo wyrównaną mapę, ale od stanu 3:3 zawodnicy Liquid zaczęli budować coraz większą przewagę, która na zakończenie pierwszej połowy wynosiła aż 7 punktów. Druga pistoletówka również padła łupem zespołu z Ameryki, nic więc dziwnego, że bardzo zbliżyli się do wygranej w całym meczu. I choć HellRaisers obronili trzy rundy meczowe, to w kolejnej ta sztuka już im się nie udała i to zespół z Ameryki awansował do półfinału.
Team Liquid vs. HellRaisers 2:1 (16:10, 10:16, 16:8)