Pamiętacie jak kiedyś w esportowej społeczności zaczął krążyć żart o Pasha London School? pashaBiceps postanowił wykorzystać potencjał drzemiący w tym haśle i stworzyć “szkołę CS:GO”.
Hasełko o Pasha London School powstało na bazie umiejętności Polaka w posługiwaniu się językiem angielskim, które może trochę odbiegają od idealnych, za to można je określić jako niezwykle sympatyczne. W końcu jednak z tego “mema” powstaje coś całkiem poważnego – Pasha Gaming School. Ma to być duży projekt, który powinien ułatwić początkującym graczom wejście w esport. Jego częścią ma być między innymi liga, a najbardziej wyróżniający się zawodnicy tejże będą otrzymywać stypendia. Podsumowaniem projektu ma być bootcamp z pashą w roli głównego “wykładowcy”. Na bootcampie ma zostać wyłonionych czterech najlepszych z najlepszych, którzy wspólnie z Jarkiem stworzą drużynę.
Zobacz: pashaBiceps na testach w x-kom AGO. Czy to jest wielki projekt, który zapowiadał niedawno?
Oprócz niewątpliwego zaszczytu gry u boku samego pashyBicepsa, uczestnicy będą mieli okazję spróbować swoich sił przeciwko najlepszym na świecie. Polak zapowiedział między innymi uczestnictwo w projekcie takich legend CS-a jak olofmeister czy GeT_RiGhT.
Zobacz: Aktualizacja CS:GO – nauka granatów jeszcze nigdy nie była tak łatwa
Póki co nie znamy bliższych szczegółów na temat startu projektu oraz możliwości zapisywania się. Jak tylko się takie pojawią, damy Wam znać.