W Komendzie Głównej Policji na jednym ze służbowych komputerów działała nielegalnie koparka kryptowalut. Komputer był wyposażony w mocne karty graficzne i odpowiednie oprogramowanie.
Według nieoficjalnych informacji, do których dotarła ekipa TVN24 w Komendzie Głównej Policji miała nielegalnie działać koparka kryptowalut. Na trop samozwańczego górnika trafili sami policjanci. Odkryli oni, że jeden z cywilnych pracowników wydobywał kryptowaluty wykorzystując do tego służbowy sprzęt.
Zobacz: Windows 11 – groźny wirus w kopiach z nieoficjalnych źródeł
Jak sugerują anonimowi policjanci w rozmowie z dziennikarzami stacji, koparka mogła zostać umieszczona w tym miejscu ze względu na możliwość korzystania z „darmowego prądu” oraz łącza internetowego. Właściciel koparki nie ponosił w związku z kopaniem żadnych kosztów. Powstała dodatkowo obawa o możliwość wycieku informacji chronionych m.in. danych funkcjonariuszy operacyjnych lub tajnych współpracowników. Policja potwierdziła, że nie doszło do żadnego łączenia z siecią wewnętrzną.
Sprytny górnik, który okazał się cywilnym informatykiem, pracującym dla policji został już zwolniony dyscyplinarnie. Co więcej, zostało złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.